Pewnie łączył się w "bulu" i zapewnił, że go wspiera, ale nic nie może zrobić i żeby uważał na siebie, bo czeka go pogrom w tym brudnym getcie i że pewnie na koniec mu wytknął, że jest antysemitą.
@mposte: Widać jak politykę rozumiesz. Nawet jak by mu powiedział, że jego stara to dziwka a syn pedał to by nic nie zmieniło. Chodzi o to, że prezydent USA rozmawiał z przywódcą kraju którego Izrael nawet nie uznaje.
Komentarze (4)
najlepsze
Chodzi o to, że prezydent USA rozmawiał z przywódcą kraju którego Izrael nawet nie uznaje.