Kiedys to byly przelomy i gry. Dzisiaj tylko ludzie w ganiturach z excelami robia "inwestycje" a nie gry. 28 czesc assassina, butterfielda, call of dudy itp z podkrecaniem tekstur, cieni i byle sprzedac skrzyneczki, skorki, dlc itp
nie ma przelomow i unikatow, te gry nie maja "duszy" bo bezpiecznie jest wydawac N-te czesci serii ktore nie roznia sie od poprzednika przez gigantyczne studia gdzie pracownicy nie maja nic do gadania. Tak rozumiem
@3mortis "Dlatego najwieksze nowinki ostatnich lat to gry indie albo zajawki z genialnym pomyslem ktory 5 lat pozniej giganci skopiuja do kazdego swojego produktu" Generalnie to właśnie tak jak piszesz indyki są teraz tym czym gry były te 20 lat temu.Tytuły z górnej polki to głównie odgrzewane kotlety. Grałeś w jednego BF, Fife, CoD, Assasina, GTA itd. to jakbyś zagrał w nie wszystkie. Panuje ten sam schemat co w branży filmowej, ciągle
@wcinaster Tak niektórzy mówią na indie games. Jak ktoś lubi grać to wcześniej czy później wejdzie w świat małych studiów deweloperskich i odnajdzie tam tą pasję tworzenia oryginalnych gier z dobra fabuła i ogolnie tym czymś co duże studia juz dawno zgubiły w morzu arkuszy kalkulacyjnych. Polecam bardzo (⌒(oo)⌒)
@piwniczak: Doom w zasadzie pogrzebał Amigę na wieki, wieków amen będąc kamieniem milowym w rozwoju gier. Nigdy wcześniej żadna gra 3D nie była tak dobra i tak mocno przebiła się do masowej świadomości graczy. Pamiętam, że każdy chciał grać w Dooma.
Wydaje mi się, że Quake I był fenomenem z jeszcze jednego powodu: w okresie najintensywniejszego rozwoju hardware'u komputerowego w historii, przypadającego na lata 1996-2001, gdzie średniopółkowy akcelerator grafiki 3D kupiony w styczniu mógł mieć już problemy z uciągnięciem premierowych gier wydanych we wrześniu/październiku tego samego roku, gdzie co pół roku następowała detronizacja w zakresie króla najlepszej grafiki (vide Quake II z 12/1997, zmieciony przez Unreala w maju 1998, którego w styczniu 1999
Quake nie tylko był przełomowy graficznie ale również ma solidny gameplay- dobre sterowanie, płynny ruch.
Ostatnio uruchomiłem unreala z 1998- poruszanie się jest dziwne, celowanie tak samo. Nie dziwię się że quake nadal jakoś żyje w kwestii modowania a unreal zdechł.
@kuxter: EDIT: zasadniczo warto by jeszcze wspomnieć o wydanym przed Quak'iem The Terminator: Future Shock z 1995 r. i Skynecie z 1996 - nieco zapomnianych z punktu widzenia wkładu w rozwój technologiczny grach:
Komentarze (215)
najlepsze
28 czesc assassina, butterfielda, call of dudy itp z podkrecaniem tekstur, cieni i byle sprzedac skrzyneczki, skorki, dlc itp
nie ma przelomow i unikatow, te gry nie maja "duszy" bo bezpiecznie jest wydawac N-te czesci serii ktore nie roznia sie od poprzednika przez gigantyczne studia gdzie pracownicy nie maja nic do gadania. Tak rozumiem
Generalnie to właśnie tak jak piszesz indyki są teraz tym czym gry były te 20 lat temu.Tytuły z górnej polki to głównie odgrzewane kotlety. Grałeś w jednego BF, Fife, CoD, Assasina, GTA itd. to jakbyś zagrał w nie wszystkie. Panuje ten sam schemat co w branży filmowej, ciągle
id Software.
https://quake.fandom.com/wiki/Quake_(Amiga_version)
https://doom.fandom.com/wiki/Amiga
Pamiętam, że każdy chciał grać w Dooma.
w okresie najintensywniejszego rozwoju hardware'u komputerowego w historii, przypadającego na lata 1996-2001, gdzie średniopółkowy akcelerator grafiki 3D kupiony w styczniu mógł mieć już problemy z uciągnięciem premierowych gier wydanych we wrześniu/październiku tego samego roku, gdzie co pół roku następowała detronizacja w zakresie króla najlepszej grafiki (vide Quake II z 12/1997, zmieciony przez Unreala w maju 1998, którego w styczniu 1999
@kuxter: o cholera, pamiętam!
Quake nie tylko był przełomowy graficznie ale również ma solidny gameplay- dobre sterowanie, płynny ruch.
Ostatnio uruchomiłem unreala z 1998- poruszanie się jest dziwne, celowanie tak samo. Nie dziwię się że quake nadal jakoś żyje w kwestii modowania a unreal zdechł.
zasadniczo warto by jeszcze wspomnieć o wydanym przed Quak'iem The Terminator: Future Shock z 1995 r.
i Skynecie z 1996 - nieco zapomnianych z punktu widzenia wkładu w rozwój technologiczny grach: