Czyli jak ministrowie #!$%@?ą mięso, a ja suche bułki i kapustę to znaczy, że średnio zjadam regularnie gołąbki. Z dupy wyjęte są takie statystyki oparte na "średnich". Wystarczy przypomnieć podwyżki jakie sobie rząd przyznał... ile wtedy było... 70% dla nich... Niech podadzą te same dane w oparciu o najniższą pensję i zobaczymy jak Republika Polaczkowska się rozwinęła.
@bolidupsko: A to ja zadam pytania: 1. Skoro nie chcemy liczyć względem pensji minimalnej z jakiegoś powodu (w sumie z jakiego?), to dlaczego nie użyć mediany? Średnia jest wartością czystko abstrakcyjną i niewiele mówi, a mediana mówi jaśniej "połowa uwzględnionych obywateli zarabia mniej, połowa zarabia więcej". Więc dlaczego nie używamy mediny zamiast średniej? Jakby nie patrzeć liczenie mediany nie jest jakoś trudniejsze niż liczenie średniej, więc dlaczego nie mediana? Może dlatego
Komentarze (3)
najlepsze
Z dupy wyjęte są takie statystyki oparte na "średnich". Wystarczy przypomnieć podwyżki jakie sobie rząd przyznał... ile wtedy było... 70% dla nich...
Niech podadzą te same dane w oparciu o najniższą pensję i zobaczymy jak Republika Polaczkowska się rozwinęła.
Komentarz usunięty przez moderatora
1. Skoro nie chcemy liczyć względem pensji minimalnej z jakiegoś powodu (w sumie z jakiego?), to dlaczego nie użyć mediany? Średnia jest wartością czystko abstrakcyjną i niewiele mówi, a mediana mówi jaśniej "połowa uwzględnionych obywateli zarabia mniej, połowa zarabia więcej".
Więc dlaczego nie używamy mediny zamiast średniej? Jakby nie patrzeć liczenie mediany nie jest jakoś trudniejsze niż liczenie średniej, więc dlaczego nie mediana? Może dlatego