Przemoc w szkole. "Ofiara prześladowań czuje się osaczona"
Dorośli ze swojego dzieciństwa pamiętają istnienie niepisanego kodeksu honorowego, zgodnie z którym ktoś, kto chciał wyładować swoją agresję, szukał godnego siebie przeciwnika. Te czasy minęły. Mówienie młodemu człowiekowi, że ''da sobie sam radę'' z rówieśnikami nie jest dla niego...
plantpower z- #
- #
- #
- #
- 5
Komentarze (5)
najlepsze
Dwóch gości #!$%@? już na rozpoczęciu roku za pobicie, więc bywało różnie.
Ale nawet w takim miejscu zdarzały się pozytywne historie.
Byłem już w 3 klasie, z kolegami obserwowaliśmy pierwszo klasistow, był tam gość na którego mówili "Mojżesz". Pocieszny grubasek z wąsem z którego nabijali się koledzy z klasy. Jednemu z nas to nie podpasowalo, zagadał z kilkoma chłopakami i poszliśmy
To wynik wychowywania dzieci na ofiary losu