My jesteśmy na etapie: Jadący samochód, pisk opon w głosnikach, szybkie ruchy kamerą, niebo, ziemia, niebo ziemia i samochód w rowie ze świecą dymną pod maską
@broker: aktywiści tak ją rozdmuchali, że obiekt trafił do rejestru zabytków (wcześniej był tylko w ewidencji zabytków, która nie dawała mu pełnej ochrony) i ekipa postanowiła zmienić miejsce kręcenia – a pisowskie kacyki, które próbowały opchnąć Cruiseowi ten most i nachapać się kasiory, zostały z rękami w nocnikach. Ma być nawet jakaś sprawa sądowa wytoczona producentowi filmu przez typa, który załatwiał z PiSiorami sprawę tego mostu i nie dostał za to
@abcasdf: No chyba obejrzałem jednak trochę więcej.
Trick, w którym maskuje się niski budżet produkcji poprzez odpowiednie kadrowanie, pokazywanie "mniej", aby pobudzić wyobraźnię widzą i przekierowanie wydźwięku sceny z kosztownej "sceny akcji" w stronę mniej kosztownej sceny opartej na emocjach to jest praktycznie klasyk kina.
Tylko jak widać - takie coś też da się spieprzyć...
@Stitch: Tak. Obiecywali nawet, że po jego wysadzeniu odbudują nowy, lepszy. Widać, co były warte ich zapewnienia, skoro okazało się, że maks na co ich stać, to taka biedna dekoracja. XD
Komentarze (130)
najlepsze
Jadący samochód, pisk opon w głosnikach, szybkie ruchy kamerą, niebo, ziemia, niebo ziemia i samochód w rowie ze świecą dymną pod maską
- Tak. Ten. Był...
@Mr--A-Veed: O #!$%@?, musiałeś obejrzeć ze 2 filmy w życiu xD
Trick, w którym maskuje się niski budżet produkcji poprzez odpowiednie kadrowanie, pokazywanie "mniej", aby pobudzić wyobraźnię widzą i przekierowanie wydźwięku sceny z kosztownej "sceny akcji" w stronę mniej kosztownej sceny opartej na emocjach to jest praktycznie klasyk kina.
Tylko jak widać - takie coś też da się spieprzyć...