Pracownicy niem. Jeremiasa groźbą strajku wywalczyli umowy o pracę i podwyżki
Jeremias to niemiecki producent systemów kominowych. Pracownicy narzekali na zmuszanie do nadgodzin, problemy z braniem urlopów, ale to, co doskwierało im najbardziej, to niskie wynagrodzenia. Obiecane podwyżki kierownictwo zbyło "wzrostem cen blachy".
g.....a z- #
- #
- #
- #
- 64
Komentarze (64)
najlepsze
Rok temu, 3200 zł kosztowało 715 euro. Dzisiaj kosztuje 687 euro.
Pensje w złotych tracą na wartości i są coraz tańsze dla niemieckiego przedsiębiorcy.
Popatrz pan, polskie firmy to PIP potrafi dojechać bo zlecenie/b2b "nosi znamiona stosunku pracy", ale w niemieckiej to pracownicy musieli wywalczyć to strajkiem.
Proszę nie szkalować PIPu bo w ostatnich latach taki jakiś ludzki się zrobił
- rozpoczecie procesu utrzymania narzędzi (tzn ludzi) firmowych w odpowiednim stanie.
Tylko idiota (właściciel biznesu) nie dba o odpowiednie utrzymanie pracowników.
To oni swoją pracą produkują wartość dodaną z której czerpie właściciel zyski.
Jeśli ktoś taki ma do w d.... no to płacz "Januszy" będzie się rozlegał mocno
:P
Komentarz usunięty przez moderatora
A wykopki eksperci wciąż zdarta płyta "związki na Powązki" jesteście takim samym problemem dla świata jak Bezos.
Nur gemeinsam sind wir stark.