Minister Rozwoju: Tak, pracujemy nad podatkiem od flipów i pustostanów
- Nie możemy pozostawać obojętni wobec sytuacji, kiedy ktoś nabywa mieszkania tylko po to, aby stały puste i tylko w ten sposób zyskiwały na wartości. Zmniejsza się wówczas realna podaż na rynku mieszkań własnościowych. Jednak instrumenty realnego nacisku, są w rękach Ministerstwa Finansów.
mickpl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 243
Komentarze (243)
najlepsze
Gówno prawda. Po prostu kolej rzeczy jest taka, że rząd najpierw dobiera się do naszych przychodów. Łoi nas VAT-em, akcyzami itd. A gdy już trudno mu bardziej okradać nas z przychodów, to zaczyna demolować nasze oszczędności. Nakręca inflację, zaczyna czerpać bandycki profit z naszych nieruchomości, zaczyna majstrować przy
Przykład Berlina pokazuje, że handel mieszkaniami na wynajem na masową skalę powoduje oligopol i korporacjonizm.
KW mówi o własności, a nie o byciu lokatorem, czyli o ochronie praw lokatorskich.
I zauważ że w pierwszym wpisie ja pisałem o metodzie Obajtka, czyli przepisywania majątku na rodzinę, a nie o wpisywaniu rodziny jako lokatorów.
Jak się sprzeda nabytą na rynkyu wtórnym nieruchomość przed upływem 5 lat podatkowych to płaci się 19% podatek dochodowy, od różnicy kwoty sprzedaży / zakupu. Oczywiście, można tam dołożyć jeszcze np. koszty remontu itd. ale podatek, szczeólnie na taki natychmiastowy flip jest od dawna.
niech go debile po prostu egzekwują
A że nieruchomości stały się narzędziem do inwestowania, to kto by pomyślał. IMHO nieruchomości stały się instrumentem inwestycyjnym z podobnego powodu co Bitcoin - wypełniają pojawiającą się lukę. System kruszeje i to są tego symptomy.
@SzitpostForReal: raczej udupienie ludzi z prowincji - w Warszawie zawsze wynajmiesz pustostan