Propozycje podatkowe Nowej Lewicy
Na dzisiejszej konwencji programowej Nowa Lewica zapowiedziała obniżkę podatków dla klasy średniej i najmniej zarabiających. W powiązanych kalkulator - zobacz różnicę w swoim wynagrodzeniu.
Szechter_ z- #
- #
- #
- #
- 233
Na dzisiejszej konwencji programowej Nowa Lewica zapowiedziała obniżkę podatków dla klasy średniej i najmniej zarabiających. W powiązanych kalkulator - zobacz różnicę w swoim wynagrodzeniu.
Szechter_ z
Komentarze (233)
najlepsze
nowa definicja słowa uczciwy, czyli płacisz 20k podatku miesięcznie, a w zamian dostajesz trzy lata czekania na wizytę do specjalisty
@Herubin za pomocą inflacji wprowadzą wszystkich w najwyższy próg ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale generalnie zaskakująco rozsądne propozycje.
Po drugie Gdula. Poseł żyjący z nieruchomości po ojcu z PRL, które są opodatkowane na poziomie 8 lub 12,5% wmawiał lepiej zarabiającym opodatkowanym na poziomie 32% że nie powinni mieć prawa głosu, bo jest ich mniejszość.
Dopóty lewica nie rozprawi się z tego typu ludźmi nie ma prawa liczyć na mój głos.
@Xianist: tak mówił? xD to dobrze, że według Gduli LGBT też nie powinni mieć prawa głosu, bo jest ich mniejszość xD
nie rozprawi bo tego typu ludzi z roku na rok jest coraz więcej i znajdują w Lewicy swoją przystań
Jeszcze nazywają to sprawiedliwością „spoleczaną” XD
Uczciwy jest podatek liniowy każdy płaci równy % ze swoich zarobków.
Aktualny system jest chory, wybierając ryczałt po zrobieniu 300k przychodu będę musiał mówić klientom, że teraz muszą czekać do nowego roku, bo na ich zleceniu zarobię 500 zł, a podatku
W sklepie tez progresywnie płaćmy za chleb w zależności od zarobków! XD
@dr00: Fajnie, wszedł polski ład i mi #!$%@? kilka tysięcy rocznie, jeszcze brakuje tego programu na dokładkę żeby #!$%@? kolejne kilka tysięcy. Niech się lepiej zajmą za fikcyjne umowy B2B dla ludzi którzy robią "normalny" etat.
@Morf: Pierwsze co, to powinni się zająć rajami podatkowymi i innymi metodami unikania podatków przez korporacje. Obecnie im większa firma tym mniej podatku płaci.
Raz że sprzyja to monopolizacji rynku - nie ma jak rozwinąć się konkurencja, bo małe firmy są bardziej obciążone podatkami, czyli muszą sprzedawać drożej, czyli przegrywają.
Dwa że jak korporacje nie płacą podatków
Tak trudno jest np. uzależnić te progi od kwoty minimalnej, żeby razem ze wzrostem minimalnej rosły progi? A no tak, wtedy nie możnaby golić frajerów na podatkach wraz ze wzrostem kwoty minimalnej i wzrostem inflacji.