Przygarnęła sieroty z Ukrainy. Zaskoczyły ją swoim zachowaniem
W Ukrainie 98 tys. osieroconych lub opuszczonych dzieci wychowuje się w domach dziecka, a 64 tys. w rodzinach zastępczych, zrzeszonych m.in. w SOS Wioski Dziecięce w Ukrainie. Atak Rosji wielu z nich uniemożliwił...
WP_Kobieta z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 56
Komentarze (56)
najlepsze
1. One chcą mi we wszystkim pomagać. Co, nie ukrywam, mnie krępuje. Jestem nauczona, że gość to gość. Ale Ukraińcy nie chcą, żeby im nadskakiwać i ich wyręczać.
2. Ukraińskie dzieci bardzo szanują jedzenie. Pilnują, żeby wszystko zjeść i nic się nie zmarnowało.
3. Nie chcą też mieć później zaległości w szkole, dlatego już drugiego dnia po śniadaniu wyciągnęły kartki i zabrały się do pracy.
i dziwię się tym kacapom co "zakopują"
odrobina refleksji od tylko "bomb i jeńców" ..
Przyjęła pod swój dach osierocone dzieci z Ukrainy. "Tworzymy szczęśliwą trzynastkę"
W Ukrainie 98 tys. osieroconych lub opuszczonych dzieci wychowuje się w domach dziecka, a 64 tys. w rodzinach zastępczych, zrzeszonych m.in. w SOS Wioski Dziecięce w Ukrainie. Atak Rosji wielu z nich uniemożliwił ucieczkę, zamykając je w schronach, inne zostały bez opiekunów, a tylko część udało się ewakuować na zachód Ukrainy lub do Polski. A to zaledwie
Człowiek może być tak dobry i wspaniałomyslny a jednoczesnie tak okrutny. Te wszystkie słowa "tragedia", "wojna", "śmierć" - są pozbawione prawdziwego wymiaru okropieństw - a przecież stykamy się z tym pośrednio.
do tego ten bezmiar chaosu i tragedii.
- pisze to jako tata
https://www.bilgoraj.pl/page/52/wioska-dziecieca-sos.html