Lecznica z Przemyśla uratowała już ponad 100 zwierząt domowych z Ukrainy
Konrad i kliku innych wolontariuszy "Centrum Adopcyjnego 'Ada' " przyjmują zwierzęta przywożone z Ukrainy ale także udają się na miejsce i zabierają poszkodowane w wojnie zwierzęta. Jeden z postów na anglojęzycznej stronie FB informujący o ich działalności ma już 45 tys. lajków.
cieliczka z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 26
Komentarze (26)
najlepsze
W te klocki są cholernie dobrzy. Niestety wiele poprzednich akcji pomocowych, było mocno kontrowersyjnych dla ludzi "w temacie". Ale dla laikow pan doktor Radek to anioł. Przykładem niedawna akcja z "ratowaniem" niedźwiadka, które okazało się niepotrzebnie przedłużaną o tydzień agonią. Jeśli ktoś jest zainteresowany zgłębieniem tematu, to na FB
Komentarz usunięty przez moderatora
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=10227760565907849&id=1479752312&m_entstream_source=timeline
I oczywiście nie wiadomo komu
Takie działania Polaków robią codziennie więcej dla wizerunku Polski na świecie niż cały rok działania zawodowych pijarowców "za miliony"
Ciezarna sarna ze zlamanym kregoslupem? Kazdy lekarz weterynarii wie, ze jakikolwiek uraz u sarny, w tym szczegolnie zlamania, to stan, z ktorego raczej sarny sie nie wyciagnie ze wzgledu na ich podatnosc na stres - kazda manipulacja przy nich moze skonczyc sie zgonem. Sarna ze zlamanym kregoslupem to zwierze, ktore wymaga wykonania eutanazji. Zamiast utrzymywania przy zyciu az
I tych zwierzaków przez 3 dni było grubo ponad 100 ;)
fundacja Ada nie jest lubiana w srodowisku lekarsko-weterynaryjnym. Nie bez przyczyny.
Poszukajcie.
Sarna ze zlamanym kręgosłupem.
Niedzwiadek.
Inne zwierzeta, którym nagle "serduszko nie wytrzymywalo".
Duzo w tym social mediow, duzo nawijania waty na uszy, duzo zbiórek finansowych - czy ktoras w ogole zostala rozliczona?