Do miasteczka na dzikim zachodzie przyjeżdża gość. Widzi, że mężczyźni pracują i przenoszą jakiś budynek. Pyta się co się dzieje. - Rada miejska uchwaliła, że burdele nie mogą być bliżej niż 1000 jardów od kościoła, więc chłopcy przenoszą kościół.
@arkadi2020: Prostszego? Tam panuje radykalizm religijny w różnym stopniu który im utrudnia zwykłe życie, ogranicza życie społeczne i prowadzi do wielu patologii jak choćby hodowle psów w koszmarnych warunkach na gigantyczną skale. Masa z nich pracuje przy budowach stodół, silosów zbożowych itp bez oczywistych wynalazków co jest męczarnią.
Kobiety tam żyją jak w Afganistanie. Maszyny rozpłodowe i roboty do utrzymywania wszystkiego w domu, zero życia publicznego.
Zastanawiam się, czemu to noszenie budynków jest takim "znakiem rozpoznawczym" Amiszów. Nie mogliby po prostu od początku zbudować we właściwym miejscu i oszczędzić sobie noszenia?
- Panie kierowco mandat za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. - Panie władzo, mógłbym przysiąc, że wczoraj tych budynków tutaj jeszcze nie było...
Komentarze (75)
najlepsze
- Rada miejska uchwaliła, że burdele nie mogą być bliżej niż 1000 jardów od kościoła, więc chłopcy przenoszą kościół.
Kobiety tam żyją jak w Afganistanie. Maszyny rozpłodowe i roboty do utrzymywania wszystkiego w domu, zero życia publicznego.
Polecam poczytać o Volga Germans
- Panie władzo, mógłbym przysiąc, że wczoraj tych budynków tutaj jeszcze nie było...