Raz trafilem na cos podobnego, rozlany olej napedowy na drodze i to w czasie deszczu. Na szczescie w pore zauwazylem „tęczę” na asfalcie i zaczalem hamowac, a i tak motor tańcowal. Obylo sie bez gleby Ogolnie przerąbane
@Messix: Ja kiedyś omal się nie #!$%@?łem bez wycieku oleju. Po suszy zaczęło tak b. delikatnie kropić. Stanąłem na światłach, stawiam but na ziemi i czuję, że coś mi się stopa ślizga prawie jak po lodzie. Ruszam - tył wali na boki i ledwo jadę. Hamowanie z 30km/h zajęło mi jakiś absurdalny dystans. Z następnych świateł ruszałem już na dwójce i toczyłem się w żółwim tempie, aż znalazłem miejsce, by się
Prośba! Jak widzicie plamę oleju nie bójcie się zadzwonić na 112 albo straż. Raz jak jechałem motocyklem najechałem na plamę, dramat, gorzej niż na lodzie, gleba pewna. Zero przyczepności, dzwonisz oni przyjeżdżają, możesz uratować komuś zdrowie albo i życie.
Ja się ostatnio #!$%@?łem przy niespełna 20 km/h na rondzie, gdzie od wielu lat nie wymieniano nawierzchni. Koła ujechały i po prostu się położyłem i pojechałem ze 2 metry. Podnosząc motor prawie nie mogłem się utrzymać na nogach na tym "asfalcie", tak ślisko. Gówniana nawierzchnia, wprawdzie równa, ale zdarta, wyjeżdżona milionami przejazdów samochodów. Miasto ma to w dupie. Podobnie wygląda kilka innych skrzyżowań.
Komentarze (109)
najlepsze
Pewnie klasycznie "wyrwany" odpowietrznik, no bo "po co to coś wsadzili". Kupa znajomych tak jeździ. :(
@strongBAD: powiem Ci, że w KLR650 z 2018 roku jak sie #!$%@? z pełnym bakiem to porządnie chluśnie benzyną, nie pytaj skąd wiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ogolnie przerąbane
@jotem1st: tak? A czemu nie pojazdów spalinowych? Jak się elektryk zapali to cały wykop ma bekę a tu jakoś cisza. Czemu nikt się teraz nie śmieje?
Poza tym to ze spalinówek olej wycieka.