Piwo weszło w trzeci sezon kryzysu
Producenci piwa odliczali dni do końca pandemii, lockdownów, zakazów zgromadzeń, żeby sobie odbić trudne lata, ale się przeliczyli. Piwo zalicza mocne spadki zarówno produkcji, jak i sprzedaży. Napój ten okazuje się produktem bardzo wrażliwym na cenę, a jego odbiorcy – na społeczne obawy.
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 5
Komentarze (5)
najlepsze
Mocno schłodzony w upał jakoś wchodzi ;)
jedni dokupi ja 0.5 czystej zamiast 5 browarów, drudzy kupują jedno i drugie po czym robią wkładki z woltażu by zamiast 3 wypijać 1 przy czym zachowując uniesienie bąbelkowe w czasie podobnym.
inni ząś zaczęli kupować wina musujące typu liberfraumilch + piwo każda z konfiguracja starcza na tydzień a nie na wieczór.