Prawo dla aptecznych gigantów. Złapaliśmy urzędników na kłamstwie
Wirtualna Polska ma dowody na to, że Główna Inspektor Farmaceutyczna Ewa Krajewska kłamała, twierdząc, iż nie ma nic wspólnego z niezgodną z prawem interpretacją przepisów dotyczących rynku aptekarskiego korzystną dla największych firm.
aswalt z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 46
Komentarze (46)
najlepsze
Szkoda tylko, że obecnie jest już za późno na jakikolwiek sensowny ruch odkręcający tej cały bajzel.
Jak ktoś ma jakieś pytanie w danym temacie to proszę śmiało pytać, w wolnej chwili odpowiem.
100% = 1 mld = 1000 mln
10% = 100 mln
1% = 10 mln
0,1% = 1 mln
Mogą to jedynie robić farmaceuci na jdg, lub jako partnerzy w spółkach gdzie ich udział przekracza 50% udziałów.
By obejść przepisy "apteki dla aptekarza" sieci zawierają z farmaceutami (często swoimi pracownikami) umowy franczyzowe zostawiając niewielką decyzyjność przy pełnej odpowiedzialności zawodowej.
Profit? Kasa lepsza niż etat kierownika najemnego, chociaż że facto jest to stworzenie sobie
Najlepszy przykład to przejęcie Euro aptek oraz aptek Marcinkowskich przez Doz.
Kto nie wierzy niech się przejdzie do tej apteki i spojrzy na paragon. Apteka niby doz, bo wszędzie pomarańcz, a na paragonie euro/marcinkowscy.
Prawo jest dziurawe i typowo osioł zostanie, wąż się
Tak czy siak dzięki za info o Euro aptekach, którego nie znałem. Na rynkach lokalnych gdzie przejmowane były mikrosieci takie przykłady można mnożyć
#pdk