Codziennie jest kolejka na Białoruś, wieczorem większa, nad ranem nie ma wcale. Większość aut jest na białoruskich numerach. Polskich i innych zagranicznych jakieś 10-20%. Białorusini przyjeżdżają do nas na zakupy, niektórzy do pracy. Najczęściej można ich spotkać pod Biedronką, ale nie tylko. W klasie u mojego młodego w liceum uczyło się 4 Białorusinów (teraz tylko 3, jeden odpadł, bo słabo się uczył). Ogólne ich nastawienie do nas jest pozytywne. Jesteśmy postrzegani przez
Mamy XXI wiek, a media w Polsce, na Węgrzech, Białorusi i w Rosji piorą mózgi w sposób iście orwellowski. Przerażające, jak łatwo jesteśmy w stanie łykać prostacką i absurdalną propagandę. Oczywiście jest JESZCZE odrobina naszym parszywcom z TVP do standardów rosyjsko-białorukich i nie zamierzam tutaj stawiać znaku rowności, ale trend jest zauważalny, nie tylko zresztą w propagandzie, ale także w tworzeniu demokracji fasadowej, autorytarnego reżimu udającego krainę mlekiem, miodem i kartoszkami płynącą,
... a ja bym się nie zdziwił jakby to była prawda. Dawniej jeździliśmy masowo na zakupy do Niemiec do Reala, później do Czech, a teraz być może Polacy jeżdżą się obłowić na Białoruś. Nie uciekają oczywiście tam, ale wracają z pełnymi bagażnikami wałówy :D
@Omicron: Ceny na Białorusi są porównywalne do Polskich. To Białorusini szturmują nasze markety, bo wiele rzeczy jest tańszych u nas. Nie mówię już o elektronice itp.
Komentarze (8)
najlepsze
Białorusini przyjeżdżają do nas na zakupy, niektórzy do pracy. Najczęściej można ich spotkać pod Biedronką, ale nie tylko. W klasie u mojego młodego w liceum uczyło się 4 Białorusinów (teraz tylko 3, jeden odpadł, bo słabo się uczył). Ogólne ich nastawienie do nas jest pozytywne. Jesteśmy postrzegani przez
Komentarz usunięty przez moderatora