Gdańsk wynajął owce od wspólnika miejskiego urzędnika. Pracownik zwolniony
Urzędnik, który odpowiadał za organizację przetargu wypasu opiec na Opływie Motławy, został zwolniony dyscyplinarnie. Owce, które miejscy urzędnicy wyn
wskrisso z- #
- #
- 106
Urzędnik, który odpowiadał za organizację przetargu wypasu opiec na Opływie Motławy, został zwolniony dyscyplinarnie. Owce, które miejscy urzędnicy wyn
wskrisso z
Komentarze (106)
najlepsze
@marcinhakiel: Nie mam znajomego w magistracie. (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Ostatecznie może być znajomy z gdańskiego sądu, kurii, deweloper albo dobrze ustawiony gość z półświatka. Ale ktoś być musi, inaczej nawet nie spojrzą na ofertę.
Aż zaskakująco przyjemnie się to czyta. Ile było afer, gdzie PiS przewalił pieniądze, gdzie fakt przynależności do tej partii wystarczył, żeby odmówić wszczęcia postępowania. Obecny rząd już przyzwyczaił wszystkich do tego, że złodzieje nie ponoszą odpowiedzialności, jeżeli są członkami jedynej słusznej partii. A tutaj
Nie bez powodu potocznie na Gdańsk mówi się "mała Sycylia".
To jest chyba najbardziej przesiąknięte korupcją i nepotyzmem miasto w Polsce.
Dodatkowo "zarządzane" przez pomoc biurową - słupa w randze prezydenta miasta.
Ilości afer, złodziejstwa, cwaniactwa i układów mafijnych ( patodeweloper ->
Dla porównania "STADO BARANÓW" z Wiejskiej kosztuje nas miliony każdego miesiąca....
https://www.money.pl/gospodarka/na-utrzymanie-posla-wydamy-1-2-mln-zl-rekordowy-budzet-sejmu-6668857446009376a.html
Komentarz usunięty przez moderatora
W żadnym urzędzie urzędnik nie może nic zrobić bez akceptacji wyższego szczebla.
Gdyby sprawa nie zrobiła się głośna na całą Polskę, to pieniądze dalej byłyby trwonione.
Do tego jeszcze:
Oby jednak złożyli i na prawdopodobieństwie się nie skończyło.