Rozjeżdżali mu pole motocrossami. Teraz rolnik ukarał wandali
Rolnik i sadownik z Podkarpacia wpadł na niesamowity pomysł, jak ukarać motocrossowców, którzy szarżowali po jego polu i pokazywali mu środkowy palec. Andrzej Urbanek wierzy, że sprawcy dostali nauczkę. Deklaruje, że wycofa złożoną na nich skargę.
tygodnik_poradnik_rolniczy z- #
- #
- #
- #
- 63
Komentarze (63)
najlepsze
@szatanEK666: Dobrze że nie mam sadu i takich problemów. Najpewniej gdybym miał to bym wylądował w więzieniu. Bez żadnych oporów bym tam porozwieszał stalowe linki i drut kolczasty. Aż się we mnie gotuje jak widzę że ktoś niszczy czyiś dorobek życia.
XDD
Ale szacun dla Pana Rolnika :)
Aczkolwiek bardzo mnie denerwuje nieudolność Policji, jakby facet samemu nie wyłożył 1000 na nagrodę to by umorzyli
Gdyby np przyjechali ekipą, pomogli przy żniwach czy sianokosach, to nie dość że mieli by sporo fajnej wiejskiej rozrywki, to rolnik po skończonych zbiorach nie dość że by nakarmił i napoił (u znajomego u którego pomagałem każdy dzień pomagania kończył się pyszną
@mtx920: Obstawiam że większość tych motorów bez tablic to chłopaki ze wsi.
@hustle:
Tak jest chyba ze wszystkim co jest bardziej "niszowe". Dopóki temat jest nowy to zwykle pierwsi entuzjaści są osobami rozsądnymi i potrafią się zachować. Jak tylko dana rzecz tanieje i trafia "pod strzechy" to zaczyna się zalew półgłówków, którzy swoim zachowaniem nastawiają postronnych wrogo wobec danej aktywności.
@hustle: A ja byłem, ale zazwyczaj są to "lasy" tj jest las, ale są szutrowe drogi dojazdowe nad jeziorka czy coś w tym stylu.
Komentarz usunięty przez moderatora