30 Ton lista przebojów (1997-11-16) czyli hity sprzed 25ciu lat
wydanie listy 30 Ton z 16 listopada 1997 roku z gościnnym udziałem zespołu Blenders
avoner z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 230
- Odpowiedz
wydanie listy 30 Ton z 16 listopada 1997 roku z gościnnym udziałem zespołu Blenders
avoner z
Komentarze (230)
najlepsze
Ale ten czas leci( ͡° ʖ̯ ͡°)
Miejsce 29: L.O. 27 | Mogę wszystko
Miejsce 28: K.A.S.A. | Wywiad
Miejsce 27: Perfect | Wyzwanie lwa
Miejsce 26: Prodigy | Smack My Bitch UP
Miejsce 25: Blenders | Włos to włos
Miejsce 24: Patrycja Kosiarkiewicz | Radosny
Miejsce 23: Yaro | Dziś Jest Pełnia
Miejsce 22: Aqua | Barbie Girl
Miejsce 21: Edyta Gorniak - When You Come Back to Me
Miejsce
30: Myslovitz - Scenariusz dla moich sąsiadów
29: L.O. 27 - Mogę wszystko
28. Maanam - Smycz
27. K.A.S.A. - Wywiad
26. Perfect - Wyznanie lwa
25. The Prodigy - Smack my bitch up
24. Blenders - Włos to włos
23. Patrycja Kosiarkiewicz - Radosny
22. Yaro - Dziś Jest Pełnia
21. Kazik - 12 groszy
20. Aqua - Barbie girl
19. Edyta Górniak - When you come back to
Kurde rola klipów spadła, przecież lata 90 i wczesne 2000 to był absolutny szczyt
@Saeglopur: to samo sobie pomyślałem. Info o koncertach, wstawki o płytach, podanie wydarzeń muzycznych z danej daty - ja piernicze, ktoś nad tym posiedział. Dodatkowo na każdy odcinek zapraszali gości, dobrze zrealizowane to wszystko trzeba przyznać.
Takie mój najwcześniejszy przebłysk związany z tym programem to Budka Suflera - Takie Tango(data wydania - 1997). Dam sobie uciąć rękę, że to tam po raz pierwszy ją usłyszałem i bardzo zapadła mi w mój dziecięcy umysł.
Mama mi wspominała, że zawsze
To se ne vrati... ( ಠ_ಠ)
Pamiętam jeszcze, że w pewnym momencie 30 ton zostało przesunięte na sobotę w okolice godziny 13:00, a potem jeszcze na wcześniejszą, co oczywiście mocno mnie irytowało.
(╯°□°)╯︵ ┻━┻
@kubaklodz: Tak właściwie to mamy w języku polskim takie słowo, jest nim "zażenowanie". ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zębatki chodzą wokół - tyle informacji w tak krotkim czasie. To jest tak kompletne, że ja nie mogę :P Teraz trzebaby grzebać