Molestowanie: śmieszny temat do żartów, gdy nie masz o nim pojęcia
Niech Robert Mazurek i Krzysztof Stanowski zabierają głos na różne tematy, takie ich prawo. Niech sobie dowcipkują, jeśli mają na to ochotę. Ale dobrze, żeby wiedzieli, jak bardzo kompromitują się tym, co wygadują.
MalyBiolog z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 16
- Odpowiedz
Komentarze (16)
najlepsze
Akurat Mazurek i Stanowski mieli 100% racji i wyśmiali w swoim programie żenujące "badanie" zlecone przez producenta kosmetyków, w którym skrzywdzono ofiary rzeczywistego molestowania zrównując ich krzywdę z osobami, które poczuły się molestowane bo ktoś na nie popatrzył.
Tak: w tym "badaniu" jako przejaw molestowania wzięto "gapienie się".
A film został usunięty z powodu roszczeń firmy odpowiedzialnej za to "badanie" L'O, bo chyba ich
Z tematu poważnego, notabene dotyczącego obydwu płci robią karykaturę. Posługując się modną ostatnimi czasy ankietą, bo trudno to nazwać badaniem naukowym, gdzie 84% kobiet czuje się molestowana. Metodologia była dość pokrętna, ale najmniej poważne jest to co jest najpopularniejszą metodą molestowania - spojrzenie.
ale Mazurek i Stanowski nie naśmiewają się z molestowania a z tego czym dla "badających" było to molestowanie podciągnięte do absurdalnego poziomu, bo dla nich popatrzenie na kobietę czy poproszenie o kontakt to
Nie, nie śmieją się z molestowania, tylko z kampanii Stand Up która za molestowanie uznaje "złe spojrzenie" i stwierdza że molestowanych jest 84% Polek.
Zrównywanie "złego spojrzenia" na ulicy z prawdziwym molestowaniem jest absurdem i jest krzywdzące dla ofiar.
@zapomnialemhaslo: trudna kwestia ale raczej nie.
Gdzieś musi być wyznaczona granica. W przeciwnym wypadku dojdziemy do miejsca w którym jakaś osoba stwierdzi że obecność lub oddychanie innego człowieka ją upokarza na tle seksualnym.
Odczucia wewnętrzne są tak arbitralne i indywidualne że budowanie
Twierdze po prostu że penalizowanie molestującego spojrzenia w prawie jest furtką do nadużyć.
Uważam też że sama kampania to kolejny kij którym feministki chcą okładać znienawidzoną przez siebie płeć.