Ostre przedmioty w mięsie. Na Targówku grasuje krzywdziciel psów
Policja od początku grudnia dostaje zgłoszenia od mieszkańców stolicy, którzy są zaniepokojeni znajdowanymi podczas spacerów "pułapkami". Z czasem takich zabójczych dla czworonogów kawałków mięsa zaczęło pojawiać się coraz więcej. Sprawą zajmuje się teraz dzielnicowy oraz administracja.
szyna352 z- #
- #
- #
- #
- #
- 218
Komentarze (218)
najlepsze
Kiedyś to przyjemne miejsce było, teraz tylko ludzie skaczący sobie do oczu o nawet jakby się wydawało oczywiste rzeczy - nie krzywdź na przykład. Psy nie zasługują na śmierć w męczarni tylko dlatego, że właściciele nie poczuwają się do sprzątania po nich. I jeżeli przeszkadza Wam gówno na ulicy to upomnijcie tego co po psie nie sprząta. Ale zakładam, że takich jaj
macie rację, ale raczej takie działanie jest wynikiem #!$%@? podejścia do swoich psów niektórych właścicieli gdzie ich pimpki wszędzie srają a latem strach jechać na rowerze czy biegać by jakiś #!$%@? pies nie stwierdził, iż ciebie zaatakuje. Większość ludzi to oleje, ale wystarczy, iż trafi się ktoś, kto został ugryziony przez psa lub jakiś z jego bliskich został zaatakowany przez czworonoga i w każdym może coś pęknąć, bo
Już nie wspomnę, że pomimo informacji o zakazie wejścia dla psów, twierdziła ,że jej pies ma tutaj takie same prawo być, co moje dzieci...
Komentarz usunięty przez moderatora
Acha No ludzie nie dzwonią bo się potem okazuje, że to że im coś przeszkadza nie oznacza ze to złamanie prawa. Szok.
Nie mówię tu o niesprzątaniu po psie bo to jest prawda, że w Polska to tak gowniany kraj ze się wylewa gowno z chodników.
Ale ty ewidentne popierasz #!$%@? który truje losowe psy.
Będzie coraz gorzej.
Każdy pies ma paszport z kodem genetycznym. Milicja podnosi gówno z trawnika, wysyła do badania, DNA match! i właściciel dostaje mandat + poniesienie opłat za procedurę.
I nie krzyczcie, że ktoś może cheezować - tak samo można kogoś wrabiać w morderstwo, nie zmienia to faktu, że morderstwo powinno być zakazane i ścigane prawnie.
@Xianth2: służbom się nie chce karać kierowców za nieprawidłowe parkowanie, a mieliby podnosić odchody i wysyłać je na badanie DNA?
Moim zdaniem jedyny tani, prosty i realistyczny sposób to osiedlowy monitoring i wysylanie nagrań na policję.