Pokolenie transformacji. Nie pamiętam PRL-u, czułam się samotna
Przyzwoity artykuł o cudownych latach przełomu wieków gdy ogromną część z nas była dziećmi i wspomina to z łezką w oku. Gdy nie było wiele a każdy był szczęśliwy, i po szkole przebywał cały dzień na dworze, a w nocy palił kolejny zasilacz do Pegasusa, gdy hot-dog z bazaru miał warzywa i majonez ;)
sols z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 1
- Odpowiedz
Komentarze (1)
najlepsze
Większych bzdetów dzisiaj nie przeczytałem. Brudno, syficie, powszechne kradzieże i rozboje. Masa zawszonych kundli błąkające się po miastach, a po wsiach watahy atakujące dzieci. Dla wielu dzieciaków jedyne mięso jakie widziały było na szkolnej stołówce. Wielu myło się raz na kilka dni i smród co po niektórych był niesamowity. Ja byłem najszczęśliwszy jak ojciec dostał awans około przełomu