Nastolatek spadł z mostu do Wisły. W ciężkim stanie trafił do szpitala.
Funkcjonariusz natychmiast zadzwonił na numer alarmowy. Po chwili przekazał jednak telefon nadchodzącemu przechodniowi, a sam zszedł po drabinkach na niższą partię zapory, gdzie odnalazł koło ratunkowe, które rzucił tonącemu. Następnie przywiązał się do instalacji zapory i sam wskoczył do rzeki.
PoIand z- #
- #
- #
- #
- #
- 0
- Odpowiedz