NATO nie kodyfikuje reakcji na wojnę między jego 2 członkami. Jeśli Ukraina będzie kontynuowała przywracanie polityki OUN to mamy realne zagrożenie że będą chcieli w przyszłości zabrać południowo-wschodnią Polskę. Kwestią naszego bezpieczeństwa jest uzależnienie ich członkostwa w NATO i UE od kompletnego porzucenia dziedzictwa OUN.
@ITcrowd: Ale to, że ma silniejszą armię, niż armia polska, nie znaczy, że może równoważyć siłę armii rosyjskiej ;-) Przecież ten cyrk na wschodzie Ukrainy trwa tylko dlatego, że USA daje im uzbrojenie i wywiad satelitarny. Bez działań USA, ukraińska armia już od dawna by nie istniała.
@kill15you: Jedynym wspólnym mianownikiem naszych relacji jest fakt że mamy wspólnego wroga. Poza tym ani przed wojną ani w jej trakcie nie widziałem symetrii w wzajemnych stosunkach.
Nie Ukraina, tylko jeden koleś i to bez uzgodnienia z rządem UA. Poza tym Polska rzeczywiście zobowiązała się kilka lat temu do utrzymania tego pomnika zołnierzy Upa. Inna sprawa, że musiałby być bardziej chroniony niż schody smoleńskie, żeby przetrwać.
@Opacity8502: Zacytuję klasyka: "Były w końcu też zwłoki a zwłoki domagają się śledztwa". Może ciebie nie interesuje, gdzie pogrzebany jest twoja babka, ale większość ludzi chciałaby postawić znicz na grobie przodków 1 listopada.
@Opacity8502: A co zmieni to, że zamieszkała przez rosyjskojęzyczną ludność wschodnia Ukraina będzie pod jurysdykcją Moskwy? Tym ludziom będzie się żyło lepiej bez terroru kijowskiego, bez usuwania języka rosyjskiego ze szkół, bez usuwania legalnie wybranych prezydentów, bez ostrzeliwania przez wojska ukraińskie Donbasu.
Komentarze (54)
najlepsze
Jeśli Ukraina będzie kontynuowała przywracanie polityki OUN to mamy realne zagrożenie że będą chcieli w przyszłości zabrać południowo-wschodnią Polskę.
Kwestią naszego bezpieczeństwa jest uzależnienie ich członkostwa w NATO i UE od kompletnego porzucenia dziedzictwa OUN.
@Commodore_64: Masz rację, spadaj stąd.
To Polakowi nie przystoi.
Jedynym wspólnym mianownikiem naszych relacji jest fakt że mamy wspólnego wroga.
Poza tym ani przed wojną ani w jej trakcie nie widziałem symetrii w wzajemnych stosunkach.
Co nam da i co zmieni ta ekshumacja?
Przecież wiemy co się wydarzyło, a to czy dowiemy się że zginęło więcej czy mniej osób nic nie zmienia w odbiorze tego wydarzenia.