były heroinista mowi Ci ze lampka wina do obiadu to juz pijanstwo xD a tak poważnie to jakiś czas temu przesłuchałem cały i wielu kwestiach ma chłop racje ale ta jego zero-jedynkowość potrafi odrzucić
@g455: Masło nie ma działania psychoaktywnego ani nie działa na mózg w sposób uruchamiający mechanizm uzależnień. Etanol jak najbardziej. Podobnie z nikotyną oraz silnymi stymulantami i depresantami. A to, że ten narrator jest nieobiektywny, to swoją drogą.
Bagatelizujemy alko, który niszczy nam zdrowie, wygląd i sprawność, bo jest zawsze i wszędzie.
Widzę to po znajomych, którzy odstawili picie i po dwóch miesiącach schudli i odmłodnieli o kilka lat.
Przedtem zawsze kończyło się ostrym piciem do ostatniej soplicy, teraz sobie od nich wracam idę spać i budzę się wypoczęty i nie będę pół dnia się źle czuł
@bylem_bordo: jak ludziom stworzy się alternatywę wobec alkoholu, to go ograniczą lub całkowicie porzucą. Nie dziwię się, że takie codzienne piwko staje się normą, bo ludzie chcą uciec choć na chwilę od trudów dnia codziennego. Zmęczeni fizycznie i psychicznie po całym dniu chcą się odciąć i zresetować, a przy okazji zrelaksować i wejść w kontakt z innymi, by poczuć pozytywne emocje. Dlatego, często niektórzy porzucają alkohol na rzecz palenia trawki. Każdy
@neeet: mnie dziwi, że nikt nie pomyśli wśród takich osób, że alkohol może komuś po prostu smakować? Goryczka piwa, jakieś nuty owocowe rumu lub zioła w ginie..
@snup-siup: No właśnie uzależnienie od internetu sprowadza się do tego, że musisz się cały czas karmić dopaminą oglądając krótkie filmiki, przesuwając palcem walla i swipe'ując tindera :). Nie ma dopaminy, jest wywiad.
@blazko jest wiele lepszych, o F1, o łodziach podwodnych, o snajperach, o pilotach myśliwców... Tego nie da się obejrzeć całego, bo Rutkowski to już się trochę odkleja.
@Prawilny_Czykierek ja obejrzałem i nie żałuję, ale zapewne dlatego, że się interesuje tymi zagadnieniami. Rutkowskiego cenię, bo nie bierze jeńców :-) a do tego posługuje się danymi
Komentarze (46)
najlepsze
a tak poważnie to jakiś czas temu przesłuchałem cały i wielu kwestiach ma chłop racje ale ta jego zero-jedynkowość potrafi odrzucić
Etanol jak najbardziej.
Podobnie z nikotyną oraz silnymi stymulantami i depresantami.
A to, że ten narrator jest nieobiektywny, to swoją drogą.
ZE MNĄ SIĘ NIE NAPIJESZ?!
Niech pierwszy rzuci kamieniem.
Bagatelizujemy alko, który niszczy nam zdrowie, wygląd i sprawność, bo jest zawsze i wszędzie.
Widzę to po znajomych, którzy odstawili picie i po dwóch miesiącach schudli i odmłodnieli o kilka lat.
Przedtem zawsze kończyło się ostrym piciem do ostatniej soplicy, teraz sobie od nich wracam idę spać i budzę się wypoczęty i nie będę pół dnia się źle czuł
Nie dziwię się, że takie codzienne piwko staje się normą, bo ludzie chcą uciec choć na chwilę od trudów dnia codziennego. Zmęczeni fizycznie i psychicznie po całym dniu chcą się odciąć i zresetować, a przy okazji zrelaksować i wejść w kontakt z innymi, by poczuć pozytywne emocje.
Dlatego, często niektórzy porzucają alkohol na rzecz palenia trawki.
Każdy
@neeet: mnie dziwi, że nikt nie pomyśli wśród takich osób, że alkohol może komuś po prostu smakować? Goryczka piwa, jakieś nuty owocowe rumu lub zioła w ginie..
Zrób pan odcinek na 5 minut. Zakop