@odomdaphne5113: jeżeli faktycznie nastąpiła remisja, a nie #!$%@? badania, to przy raku trzustki jest to nie lada wyczyn, choć w mojej ocenie wyrok już zapadł i nie minie wiele czasu, a ona wyląduje na cmentarzu. Rak trzustki to chyba największy #!$%@? wśród wszystkich nowotworów. Nie mniej jednak życzę powodzenia w walce z tym pasożytem. Przez raka trzustki straciłem ciotkę i wujka.
@bregath: No cóż... jeśli Bóg uznał ze trzeba ją ukarać za grzechy rakiem to faktycznie ma przerąbane. Szkoda tej zmarnowanej chemii - mogła by wyleczyć kogoś kogo wymyśleni przyjaciele nie krzywdzą.
Cieszę się, że polepszyło się tej pani. CO jednak z setkami / tysiącami dzieci które umiera w męczarniach i które nie są uzdrawiane mimo "bombardowania nieba modlitwami"? Jak to działa?
Teraz, zamiast do lekarza niech idzie leczyć się do bozi. Niech nie blokuje kolejki potrzebującym. Inni, którzy twierdzą, że bozia ich wyleczyła niech zrobią to samo - do bozi, a nie do lekarza.
Komentarze (8)
najlepsze
Normalnie nowe średniowiecze.
pani Marzena uważa, ze ma wiedze o tym, co Bóg robi bądź chce. To dopiero trzeba mieć mniemanie o sobie.
Inni, którzy twierdzą, że bozia ich wyleczyła niech zrobią to samo - do bozi, a nie do lekarza.