@Grzesiok: dodaj jeszcze że nabuzowany morderca usmażył 3 osobowa rodzinę na A1, a policja nie widzi związku między pędzącym 300km/u BMW uderzającym w KIA a KIA zamieniająca się po zderzeniu w pochodnie
W miejscach publicznych (teoretycznie) nie powinno być wulgaryzmów
@Yahoo_: swastyk, penisow z jadrami, tekstow "x to pedal" z druga czescia pisana wyraznie odmiennym pismem, ani szubienic z logiem klubu sportowego tez teoretycznie nie powinno byc
@Redguard86: Stare to i udokumentowane dokładnie. Wszystko byłoby fajnie, gdyby faktycznie zatrzymali go pod pozorem "zgorszenia", ale panowie policjanci najpierw zatrzymali pod pozorem rutynowej kontroli drogowej, a dopiero po telefonicznej konsultacji znaleźli odpowiedni paragraf.
@bambolinibambola: Rozumiem, że w toku kontroli drogowej jeśli policjant ujawni wykroczenie lub przestępstwo to powinien puścić delikwenta wolno bo przecież on przeprowadza kontrolę drogową?
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: Rozumiem że policjanci w tym przypadku byli ślepi i nie widzieli tych wulgarnych napisów i zupełnie przypadkiem trafili na takiego typa. No co za przypadek. A nawet jeśli, to powinni sami wiedzieć jaki paragraf narusza kierowca jeśli coś w toku kontroli znajdą, a nie dzwonić
Normalna procedura przy sporządzaniu dokumentacji. Ten co umie czytać musi przedyktować temu co umie pisać. Wprowadzono odkąd obniżono kryteria przyjęć do służby.
Typ mógł ocenzurować wulgaryzmy gwiazdką, aby nie straciły wydźwięku. Wtedy byłoby jasne, czy nie pasuje im polityczne hasło, czy po prostu zdjęli go za nieprzyzwoite treści. Osobiście nie chciałbym, aby dziecko czytało #!$%@? i #!$%@? na ulicy.
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: czyli nic nie znaczy. Prawo ma być precyzyjne. Jak nie jest to zwyczajnie nie istnieje. Nie da się kogokolwiek ukarać z tego powodu.
Abstra-jąc od czysto wyborczej nawalanki, to fascynujące jest jedno... dosłownie na palcach jednej ręki drwala można policzyć w Polsce ludzi, którzy na codzień bez żadnej specjalnej okazji nie rzucają cha i ka i pe... Z kolei przy specjalnej okazji to chyba każdy. Począwszy od klas poczatkowych podstawówki po doktorantów i księży. Część chłopsko-robotniczego społeczeństwa wręcz komunikuje samymi wulgaryzmami, wplatając w to od czasu do czasu jako przecinek neutralne słowa. No ale
@Marek_B: pytanie w jaki niby sposób egzekwować te prawo? Kto decyduje o tym które słowo jest wulgarne a które nie? Jeżeli ma to działać, to powinna być opublikowana jakąś lista. Dla jednego #!$%@? jest wulgaryzmem dla innego nazwa części ciała. Tak samo #!$%@? dupa. A cycki to też wulgaryzm, czy już nie? Spiepszaj? A #!$%@?? A zajebiscie? Kto decyduje?
Komentarze (87)
najlepsze
Jaworka nie widzieli
Jakaś lalunia córka komendanta chwali się alkoholem danym przed egzaminem
Wczoraj napad na bank - prosi policja o pomoc
Ale spróbuj zrobić coś niezgodnego z wolą partii, to cie szybciutko dojadą. Ale w koncu za to można sobie bezkarnie jebnąć z granatnika
@Yahoo_: swastyk, penisow z jadrami, tekstow "x to pedal" z druga czescia pisana wyraznie odmiennym pismem, ani szubienic z logiem klubu sportowego tez teoretycznie nie powinno byc
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: Rozumiem że policjanci w tym przypadku byli ślepi i nie widzieli tych wulgarnych napisów i zupełnie przypadkiem trafili na takiego typa. No co za przypadek. A nawet jeśli, to powinni sami wiedzieć jaki paragraf narusza kierowca jeśli coś w toku kontroli znajdą, a nie dzwonić
(-‸ლ)
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: czyli nic nie znaczy. Prawo ma być precyzyjne. Jak nie jest to zwyczajnie nie istnieje. Nie da się kogokolwiek ukarać z tego powodu.
Dla jednego #!$%@? jest wulgaryzmem dla innego nazwa części ciała. Tak samo #!$%@? dupa. A cycki to też wulgaryzm, czy już nie? Spiepszaj? A #!$%@?? A zajebiscie?
Kto decyduje?