Balcerowicz o obietnicach wyborczych: Ludzi można oszukać, gospodarki nie
„W latach 90. w Polsce nie było takiego populizmu w polityce, jaki zapanował od 2008 roku i zaraził większość opozycji. Ludzi można oszukać, przynajmniej niektórych, gospodarki się nie da oszukać...
RepublikaFederalnaNiemiec z- #
- #
- #
- #
- 139
- Odpowiedz
Komentarze (139)
najlepsze
@oydamoydam: Można jeszcze do tego dołożyć dopłaty z budżety i ulgi podatkowe dla zachodnich firm, żeby w sklepach prowadzonych przez Polaków było drożej.
To jest niesamowite, ze ten skompromitowany lobbysta działający na rzecz wielkich biznesów ma jeszcze jakikolwiek autorytet jeśli chodzi o gospodarkę.
nie, tego nie powiedziałem, oczywiście istnieją pewne ograniczenia(chociaż PIS imo był zbyt zachowawczy i spokojnie mógł wydawać więcej realizując podwyżki dla budżetówki czy inwestycje w nowe technologie za pośrednictwem PFR) ale generalna zasada jest taka:
John Maynard Keynes
a co do drukowania to realnie Balcerowicz jeśli chodzi o wzrost ilości pieniądza to Balcerowicz przoduje w
Ten gosc to przeciez zwykly slup byl. Wszystkie najwazniejsze decyzje rzekomo jego, zapadaly na prawde za granica. Plan Balcerowicza byl program Jeffreya Sachsa i Davida Liptona, jemu co najwyzej przedstawionym do podpisu.
Wydaje się, że to jednak Turcja robiła odwrotnie do tego, co zalecałby Balcerowicz, a nie Polska. Polska nie robiła zapewne w 100% tego, co radziłaby Balcerowicz, ale w 70-80% jednak tak.
@ShadyTalezz: Ale sprawnymi lobbystami.
@b4rt3k: To koleś który walnął na okładce "rzepy" "Trotyl na wraku Tupolewa" . Takim ekspertom dziękujemy
@Pinek7: Taa... i młodzi wykształceni w tym wykopki głosują na Korwina. No widać ten 2023 - nie ma co
Jest to oczywiście złe, ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Prawdomówny polityk się nie przebije w społeczeństwie, na naszym etapie rozwoju.
Obecnie kłamstwo wyborcze kierowane do wyborcy socjalnego (któremu się to moim zdaniem należy jak strzał mokrą szmatą w twarz), a następnie reformy, to jest jedyna droga wyjścia ze ścieżki bankructwa. Mamy zepsuty, populistyczny elektorat. PIS nie powiedział, jakie będą koszty