Zielonogórzanin kupił samochód ciężarowy. To był „wyklepany” złom
Zielonogórski przedsiębiorca kupił, jak był zapewniony lekko używany samochód ciężarowy o małym przebiegu. Okazała się, że ciężarówka została niemal skasowana i „wyklepana”. Sprawa trafi do sądu. Zielonogórski przedsiębiorca szukał używanego samochód ciężarowego. Przeszukując oferty ciężarowych używ
MistrzZG z- #
- #
- #
- 7
Komentarze (7)
najlepsze
Wiem, że cała wina za zaistniałą sytuację leży po stronie oszusta-sprzedawcy, ale odbierać auto widząc, że kabina nie domyka się, a dopiero potem iść na przegląd, to trzeba być srogo upośledzonym umysłowo.
Przecież to #!$%@?ło się centralnie w słup. Nawet jeśli rama nie dostała bezpośrednio od przeszkody, to jest pogięta za pomocą elementów, które miały z nią styczność / były do niej przymocowane.
Wiele. Bo to nie jest już konstrukcja z fabryki mającej pewne standardy, lecz dłubanina pana Kazia z Włodziem. Nie ma żadnej gwarancji, że elementy, które brały udział (czyli wszystkie ważne), zostały sprawdzone materiałowo,
Nikt nie klepie po stodołach aut takiej wartości, to nie czasy bezwypadkowych Passatów