"On grał w tenisa ze znajomymi, a ja liczyłam, czy mam na zupę dla dzieci"
"Płacił za kredyt i rachunki, ja całą resztę. Pieluchy, lekarze, lekarstwa, ubranka dla dzieci'. 'Dawał mi 300 zł i mówił: Ma ci wystarczyć do końca miesiąca'. Katarzyna i Beata doświadczyły przemocy ekonomicznej w małżeństwie. Agata w niej wzrastała: - Na urodziny 'na wolności'..." Macie, ujadajcie
Hannnah z- #
- 3
Komentarze (3)
najlepsze
Zakopujcie zymskie farmazony
Komentarz usunięty przez autora