Właściciel dostanie decyzję o rozbiórce, której nie odbierze, która przeleży na poczcie 2 tygodnie i wróci do nadzoru, który wyśle ją ponownie i właściciel aby nie otwierać sobie sprawy sądowej odbierze ją po dwóch tygodniach z poczty, po czym będzie miał dwa tygodnie na wykonanie decyzji, tak już minęły 2 miesiące i można przenosić diabelski młyn (zwane przez RmfFm kołem młyńskim) do innej miejscowości. A tam doczepi się kustosz zabytków, że stoi
Jan Kęsek przyznał też, że od 2003 roku samowole budowlane są dopuszczalne, w związku z tym Inspektorat będzie musiał najpierw zaproponować inwestorowi legalizację tej konstrukcji, a jeżeli taka legalizacja nie zostanie doprowadzona do końca, to dopiero wówczas będzie można wydać nakaz rozbiórki.
Komentarze (70)
najlepsze
@sylwke3100: kolejny rok doplacają do interesu
Zajebiste prawo nie ma co