Bakterie nazywane "substancją", organizmy "produkujące dobre bakterie", bakterie "sztucznie wyprodukowane" itd itd... ludzie którzy nie mają choć odrobiny elementarnej wiedzy w jakiejś dziedzinie raczej nie powinni pisać takich postów.
Ludzki organizm nie produkuje bakterii. Koniec, kropka. I cały wywód o Actimelu się sypie, nie ma potrzeby podawania innych argumentów, bo cała reszta jest oparta na tym błędnym założeniu.
Glukuronolakton to naturalna substancja, występująca w ludzkim organizmie, także winie i ziarnach. Więc twierdzenie, że został stworzony przez Departament Obrony USA to nieprawdziwa informacja, a co za tym idzie sypie się cała reszta wywodu.
Owszem, odpowiednie instytucje we Francji i Danii (i paru
Hm zawsze podchodzę do takich "rewelacji" ostrożnie. Nie we wszsytkich energy drinkach jest Glukuronolakton ( Tiger, Maxx, Black Dragon itp), jednak osobiście uważam ze coś w tym zwiazku musi być ponieważ po wypiciu RB, Burn, czy Buillt, dostaję większego kopa :P
Codziennie się nie biega maratonu czy uczy do egzmainu, więc nawet jeśli coś w tym jest nie tak to raz na jkis czas nie zaszkodzi keidy jest potrzebna taka
O Actimelu juz dawno sie wypowiadano - nie rozni sie niczym (oprocz ceny i smaku) od kefiru popularnego. Te same bakterie co i w zsiadlym mleku. Cala otoczka to marketingowe szambo.
Komentarze (7)
najlepsze
http://www.wykop.pl/link/72020/actimel-i-red-bull-ostrzezenie
Bakterie nazywane "substancją", organizmy "produkujące dobre bakterie", bakterie "sztucznie wyprodukowane" itd itd... ludzie którzy nie mają choć odrobiny elementarnej wiedzy w jakiejś dziedzinie raczej nie powinni pisać takich postów.
2) nie wiem, jak innych organizmy, ale mój nie wytwarza bakterii
Glukuronolakton to naturalna substancja, występująca w ludzkim organizmie, także winie i ziarnach. Więc twierdzenie, że został stworzony przez Departament Obrony USA to nieprawdziwa informacja, a co za tym idzie sypie się cała reszta wywodu.
Owszem, odpowiednie instytucje we Francji i Danii (i paru
Codziennie się nie biega maratonu czy uczy do egzmainu, więc nawet jeśli coś w tym jest nie tak to raz na jkis czas nie zaszkodzi keidy jest potrzebna taka
O Actimelu juz dawno sie wypowiadano - nie rozni sie niczym (oprocz ceny i smaku) od kefiru popularnego. Te same bakterie co i w zsiadlym mleku. Cala otoczka to marketingowe szambo.