No i co w tym śmiesznego? Ćwiczą tak jak umieją. Jeżeli to im zwiększy szanse na przeżycie nawet o 5% to zawsze 5% więcej. A orawska jest taka że jak w każdym wojskowym treningu chodzi o wyrobienie nawyków, żeby w danej sytuacji reagować odruchowo bez paniki.
@ramirezvaca: Nie ma skutecznej metody, która da się wdrożyć na taką skalę. A jak nie ma skutecznej metody to się ćwiczy taką jaka jest. To dodatkowo podnosi morale, bo żołnierz jest przegotowany na wypadek o taktu z dronem.
Jak dla mnie, to stanie w szczerym polu na tej wojnie, to samobójstwo.
Aż dziwne, że nie spróbowano jeszcze bronić się: A) rzuceniem w stronę drona lekkiej sieci, żeby zatrzymać śmigła B) rozpylaniem w stronę drona jakiejś cieczy do zamazania kamery C) użycie granatu dymnego do zdezorientowania operatora
Jak widzę filmy z masakrowania ruskich, to właśnie część wygląda jak zabawa w berka, albo chowanego. Żadnej aktywnej obrony...
@wujek_stiopa: Obronić się przed takim małym szybkim gównem jest prawdopodobnie cholernie trudno. Siatka leci wolno, weź to tak rzuć żeby trafić (podczas gdy robisz rozpaczliwe uniki żeby cię nie trafili). Psikanie/gaz to samo, skuteczność pewnie na poziomie błędu statystycznego. Jedyne co ma jakiś sens to strzelba śrutówka i walenie na oko, ewentualnie osobiste zagłuszarki sygnału. Ale pewnie nikt u ruskich nie wpadnie na pomysł żeby orkom rozdawać zagłuszarki, nie opłaca się
@wujek_stiopa: skąd masz taką wiedze że drony przyczyniają się do największej ilości zabitych, bo mówią że to artyleria. Ale to nie byłby zły pomysł, zamiast biegać z karabinem i atakować, nosiłby siatkę i się bronił przed dronami
Komentarze (11)
najlepsze
Aż dziwne, że nie spróbowano jeszcze bronić się:
A) rzuceniem w stronę drona lekkiej sieci, żeby zatrzymać śmigła
B) rozpylaniem w stronę drona jakiejś cieczy do zamazania kamery
C) użycie granatu dymnego do zdezorientowania operatora
Jak widzę filmy z masakrowania ruskich, to właśnie część wygląda jak zabawa w berka, albo chowanego. Żadnej aktywnej obrony...
Jedyne co ma jakiś sens to strzelba śrutówka i walenie na oko, ewentualnie osobiste zagłuszarki sygnału. Ale pewnie nikt u ruskich nie wpadnie na pomysł żeby orkom rozdawać zagłuszarki, nie opłaca się