Nastolatek oskarżał kiboli o okaleczenie. Kłamał i będzie ukarany
Sensacyjny zwrot w sprawie okaleczonego żyletką ucznia szkoły z Piekar Śląskich. 15-latek, który twierdził, że napadli go szalikowcy Ruchu Chorzów, ostatecznie przyznał, że sam pociął sobie twarz. - Najważniejsze, że w mieście nie było żadnej wojny szalikowców - mówi prokurator...
PanM z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 78
Komentarze (78)
najlepsze
1: Okaleczenie z żyletki na pewno nie wyglądało by tak jak na tej fotce, rana byłaby o wiele głębsza.
2: Nie wierzę że osoba której ktoś wyżyna napis nie wyrywała by się, literka ta jest za prosta.
3: Na Śląsku obowiązuje od ponad roku pakt anty sprzętowy który wyszedł z inicjatywy kibiców Ruchu.
Słyszałem do tego w radiu że chłopak powiedział po tym ataku że "to na pewno nie byli prawdziwi kibice, prawdziwi kibice nie robią takich rzeczy". Przecierałem uszy ze zdziwienia...
Ale trzeba mu przyznać że ruchał nieźle przez kilka dni wszystkie media i sąd w Polsce :)
1. Mogli wracać po ciężkiej nocy
2. Część z nich mogla chodzić do szkoly, więc przenosili się gdzieś na wolną chatę
3. Lubią sobie walić w nosa.
Ale faktycznie: dość równy, plytki napis, dziwna godzina... Ale ladnie trzeba mieć namieszane w glowie żeby coś takiego sobie wymyślić i zrobić
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora