Nikt ci nie każe pić niesłodzonej kawy parzonej, nie wierze że nie smakuje Ci waniliowa-karmelowa kawa z cukrem i mleczkiem (dla tych, którzy powiedzą że to nie kawa niech idą dalej do swoich jaskiń przeżuwać ziarna kawy)
Najciężej jest zawsze przekraczać granice i wyjść poza. Poza granice, poza otoczenie. Najgorsze jest to, że by wyjść poza granice, to trzeba wpierw je dostrzec, gdzie są, którędy biegną. W pewnym momencie tak się do nich przyzwyczajamy, że nie jesteśmy w stanie ich określić.
Komentarze (12)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Nikt ci nie każe pić niesłodzonej kawy parzonej, nie wierze że nie smakuje Ci waniliowa-karmelowa kawa z cukrem i mleczkiem (dla tych, którzy powiedzą że to nie kawa niech idą dalej do swoich jaskiń przeżuwać ziarna kawy)
pewnie mnie źle zrozumiałeś bo wyraziłem się w mało oryginalny sposób