Tej zimy zdarzyło mi się wejść w lekki zakręt przy 100 km/h, zakręt był w lesie w cieniu i złapałem lodu. Samochód tańczył po całej drodze, z 2-3 razy odbijałem w lewo, 2-3 razy w prawo aż się uspokoił (systemy też pomogły). Jestem pewien, że czasem pomaga dużo szczęścia, bo to co ja wyprawiałem kierownicą było bardziej wynikiem szczęścia niż celowego wyprowadzania z uślizgów. No ale tutaj, to zawodowiec :) choć i
Wina zawiasu. Sądząc po wnętrzu jest to seryjna impreza z seryjnym zawiasem ewentualnie złe ustawienia i klasyczne odklejenie się lekkiego tyłu w siodle.
Dzięki takiej jeździe, Brytyjczyk pokonał 60 kilometrów w 19 minut i 56 sekund. Higgins prowadził seryjną Imprezę WRX STI o mocy 300 KM. Auto wyposażone było w standardowy układ hamulcowy oraz jechało na oponach Pirelli P Zero Trofeo, całkowicie legalnych na drogach publicznych.
Komentarze (8)
najlepsze
To pilot - brzuchomówca ;p
Dzięki takiej jeździe, Brytyjczyk pokonał 60 kilometrów w 19 minut i 56 sekund. Higgins prowadził seryjną Imprezę WRX STI o mocy 300 KM. Auto wyposażone było w standardowy układ hamulcowy oraz jechało na oponach Pirelli P Zero Trofeo, całkowicie legalnych na drogach publicznych.
http://autokult.pl/2011/06/11/subaru-impreza-wrx-sti-i-nowy-rekord-wyspy-man-wideo