Jest na to niezawodny sposób. Wystarczy w nocy po ciemku pochodzić na boso po mieszkaniu i można mieć pewność, że zgubiony przedmiot zostanie przez nas nadepnięty. Działa szczególnie efektywnie, gdy zgubimy śrubki po rozkręcaniu komputera.
@Dawidinho8: on się psuje w wakacje żebyś wyszedł z domu i spotkał się z prawdziwymi ludźmi, odwiedził nowe miejsca, może się troszkę opalił. Grill i piwo ze znajomymi, jeziorko, rzeka, morze. Ale nie, ty siedzisz całe wakacje i grasz :/
Gdy czasem spadnie mi nakrętka, śrubka, bądź inna rzecz podobnych rozmiarów nigdy nie mogę tego zlokalizować pomimo tego, że słyszałem upadek tej części w danym miejscu. Mam podejrzenia, że to wszystko odbija się od ziemi i leci do góry...
Komentarze (60)
najlepsze
I chowa ci się pod sofę?
Jedne do lakierków, drugie do sandałów :>
To są właśnie Prawa Murphy'ego.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_Murphy%27ego
Moja ulubiona to złota zasada:
"Złote zasady mogą wymyślać Ci co maja złoto" :D
- Był już tak blisko końca, że prawie uroniłem łzę, gdy wychodziłem.
- Gdy spieszy się do pracy, lubię chować się w sofie.
- Sofa to też moje ulubione miejsce!
Rzadko widywany świat spiskujący przeciw Tomaszowi.