Rację raczej ma sprzedający, na każdym kroku można się natknąć na "byznesmenów", którzy dostali dotację z UP albo UE na rozpoczęcie działalności i szukają z uporem godnym lepszej sprawy lewych faktur, żeby na telewizor jeszcze starczyło.
Ach, pamiętam jak w szkole przyznawane były stypendia socjalne. Można było otrzymać określoną sumę pieniędzy (oczywiście zależnie od dochodu rodziny), ale trzeba było przedstawić odpowiednie rachunki na ubrania sportowe lub artykuły szkolne. Największą kasę zbijali sprzedawcy na rynku, którzy wyposażyli się w bloczki z rachunkami i tabliczki nad straganami "wystawiamy rachunki". Oczywiście można było kupić dowolną rzecz a rachunki były wystawiane na co się chciało. Z jednej strony niby cwaniactwo,
@TrzebaMyslec: Stypendia socjalne w szkołach to insza inszość i w przypadku, kiedy można kupić jedzenie i podpiąć się pod system stypendialny posuwając się do niewielkiego oszustwa nie będę marudził. Dzieciom nie będę żałował.
Gorzej jest z dotacjami na rozpoczęcie działalności. Patrzę na nie niechętnie, ja żeby zarobić na rozkręcenie firmy przez rok tyrałem w szkole dla niepełnosprawnych za granicą. To było jeszcze przed naszym wejściem do UE więc pracowałem nielegalnie, ryzykując
JESTEM użytkownikiem WEBHELP po pierwsze nie dostałem żadnej dotacji i to jest pierwszy fałsz, który sprzedający w sądzie odszczeka.
Po drugie dotację dostała moja żona, dotacji nikt jej nie cofnął i nie cofnie ponieważ ja grożąc urzędem skarbowym wymusiłem na sprzedającym euroecotex wystawienie poprawnej faktury VAT i za to całe zamieszanie i wyzywanie mojej rodziny. Nie wiem czy ktoś z Was tak bardzo się wymądrzających zwrócił choć trochę uwagę kto tu robił
@webhelp: a nie łatwiej było zapytać przed zakupem czy sprzedawca wystawi fakturę z takimi nazwami z jakimi Pan by sobie życzył ? Może dla sprzedawcy sprzedany stojak wyglądał na regał i pod taką nazwą zafakturował swoje kupno, a potem sprzedaż ... Takie rzeczy zgłasza się przed zakupem, a nie wykrzykuje po fakcie.
Obstawiam, że żona webhelpa wpadła na pomysł z katowaniem żeby na łezki wyłudzić te lewe faktury i ogólnie webhelp łże jak pies bo mówi "Osoba prowadząca mini firemkę która myśli że wystawiając kilkaset FV rocznie ma o tym pojęcie" tak jakby wystawianie faktur było jakąś wielką sztuką :D
Komentarze (83)
najlepsze
Rację raczej ma sprzedający, na każdym kroku można się natknąć na "byznesmenów", którzy dostali dotację z UP albo UE na rozpoczęcie działalności i szukają z uporem godnym lepszej sprawy lewych faktur, żeby na telewizor jeszcze starczyło.
Ach, pamiętam jak w szkole przyznawane były stypendia socjalne. Można było otrzymać określoną sumę pieniędzy (oczywiście zależnie od dochodu rodziny), ale trzeba było przedstawić odpowiednie rachunki na ubrania sportowe lub artykuły szkolne. Największą kasę zbijali sprzedawcy na rynku, którzy wyposażyli się w bloczki z rachunkami i tabliczki nad straganami "wystawiamy rachunki". Oczywiście można było kupić dowolną rzecz a rachunki były wystawiane na co się chciało. Z jednej strony niby cwaniactwo,
Gorzej jest z dotacjami na rozpoczęcie działalności. Patrzę na nie niechętnie, ja żeby zarobić na rozkręcenie firmy przez rok tyrałem w szkole dla niepełnosprawnych za granicą. To było jeszcze przed naszym wejściem do UE więc pracowałem nielegalnie, ryzykując
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale PSEUDOKIBOLA to ja jeszcze nie widziałem.
Po drugie dotację dostała moja żona, dotacji nikt jej nie cofnął i nie cofnie ponieważ ja grożąc urzędem skarbowym wymusiłem na sprzedającym euroecotex wystawienie poprawnej faktury VAT i za to całe zamieszanie i wyzywanie mojej rodziny. Nie wiem czy ktoś z Was tak bardzo się wymądrzających zwrócił choć trochę uwagę kto tu robił