Jedni smieja sie z drugich (ateisci z wszelkiego rodzaju "wierzacych" i na odwrot), a tak na prawde za rowno jedni jak i drudzy nie moga miec pewnosci.
Kiedys smialem sie z ateistow bedac katolikiem, pozniej z katolikow bedac ateistow, a teraz juz gowno wiem i wcale mi do smiechu nie jest :(
@Romek93: Moim zdaniem wszyscy gówno wiemy, choć niektórzy sądzą, że znają Boże zamysły, a inni, że go na pewno nie ma. A i tak 99% ludzi żyje po swojemu, to jest tak, jak ich wychowano i jak wymagają od nich warunki, w których żyją.
@TopGearStream: raczej zabawne, a jednocześnie bazujące na bardzo płytkich stereotypach i uproszczeniach. Ostatnio był wysoko wykopany wykop o nicości według buddyzmu, gdyby sparafrazować tekst owego wykopu równie dobrze można wstawić 'tell your children that they are nothing"... no śmieszne niby, ale nie mające nic wspólnego z naukami tej religii, będące jedynie przykładem braku zrozumienia podstawowego sensu przekazu.
Sam jestem od dziecka ateistą/agnostykiem jednak szczerze muszę przyznać że słuchanie "żartów" z katolików
Jaki jest najlepszy sposób do powstrzymania dziecka w stawaniu się ateistą? Nie chcę by moje były ukarane przez Boga.
- Nie edukuj ich, nie narażaj na krytyczne myślenie, logikę czy naukę. Stale okłamuj je jak działa świat. Karm je bzdurami wyglądającymi jak prawdziwa wiedza. Spraw, aby brzydziły się własnych ciał i ich funkcji. Przekonaj ich, że są mali i słabi, nic nie warci i potrzebują odkupienia. Mów
@Tomaszu: Nie edukować ich, albo narazić je na krytyczne myślenie, logiki czy nauki.
Lie to je stale o tym, jak działa świat. Kanał im stałą dietę z Mumbo Jumbo ubrany jak prawdziwy wiedzy - jumbo jet w wichrze na przykład - i udawać, że jest głęboka mądrość.
Dodać do nich nienawidzić swoich naturalnych zbiorników i funkcji. Przekonać ich, że są małe i słabe i bezwartościowe, a potrzeba odkupienia. Powiedz im wszystko,
I czemu minusujecie skurcziego? Autor w opisie nawiązuje do znaleziska, w tym z kolei wyraźnie widać, że mowa jest o wierze monoteistycznej. W tym wypadku Bóg piszemy wielką literą. Nie ma w tym żadnego fanatyzmu, po prostu zasady ortografii...
Znowu to samo nudne narzekanie na to jak bardzo wiara jest zacofana, nielogiczna, niezgodna z rzeczywistością. Zapyziałe stereotypy. Czy ateiści widzieli w życiu normalną osobę wierzącą? Bo mam wrażenie że widzieli takową tylko w ateistycznym muzeum, za szybką, w postaci zabalsamowanej mumii pt. Człowiek Starożytny. Dzisiaj na Google mamy nowe logo, chyba rocznica urodzin Mendla. Proszę sprawdzić kim ów człowiek był. Jakoś wiara nie przeszkadzała mu w odkryciu praw genetyki. Co więcej,
@Celinka95: dowód Pascala już dawno obalono. Zakłada on istnienie 1 prawdziwego Boga. Czyli swój dowód Pascala może przeprowadzić muzułmanin, chrześcijanin, zaratustrianin, scjentolog i zawsze wyjdzie to samo. Lepiej jakiegoś boga czcić niż nie... tylko którego boga? Wypadało by wszystkich! Ale wszystkich nie można ze względu na 1 przykazanie w KK a i w innych religiach jest podobnie.
A ja lubię takie bystre gierki, inteligenta odpowiedzi na durnowate pytanie. Swoją drogą, wydaje mi się, że totalne oddanie się wierze choćby katolickiej zwalnia Cie z odpowiedzialności za to kim jesteś i kim się staniesz/chciałbyś być. Oddajesz się w ręce funkcji random z jakimiś tam narzuconymi stałymi. Urban kiedyś powiedział: "jeśli ktoś uwierzy, że 2000 lat temu jakiś facet po śmierci dalej łaził potem uniósł się do nieba, a za nim poleciała
@Double_G: Dobrze, więc to chodzenie po wodzie to mogła być tylko metafora taka, taka sama jak z Jonaszem co go wieloryb połknął? Ale jeśli to tylko metafora i było naprawdę inaczej to której części możemy być pewni że jest prawdziwa?
Teksty religijne mają to do siebie że możemy je interpretować jak nam wygodnie i pomijać niewygodne fragmenty.
Przy tym znalezisku znowu ujawnia się wykopowe kółeczko wzajemnej adoracji. Żyjecie w świecie własnych wyobrażeń, bezmyślnie powtarzacie kłamliwe stereotypy a ludzi wyznających inną wiarę wyśmiewacie. Ateizm to po prostu dla niektórych religia.
Szanuję ludzi którzy świadomie odrzucają istanienie boga ale szlag mnie bierze gdy widzę bandę gimbusów którzy publicznie odstawiają różne szopki
COOL STORY ON
Wycieczka szkolna, zwiedzanie gotyckiej katedry (Pelplin). Przed wejściem do kościoła kilka "popularnych" dziewczyn rzuca temat " ja tam nie wejdę bo jestem ateistkę". Nasza nauczycielka z histy od razu podchwyciła temat i zadała proste pytanie " co to jest ateizm i skąd się wziął" Tylko 1 ( 5 o
@Celinka95: Po części się z Tobą zgodzę. Bezsensem jest aby Ateista odmawiał wchodzenia do kościoła ze względu na ateizm. Gdyby stwierdził, ze wnętrze go nie interesuje, albo że krzyże z torturowanym Jezusem są zbyt drastyczne i nie chce tego oglądać to się zgodzę.
Z drugiej strony ateista nie musi znać etymologii słowa ateizm, żeby wiedzieć że nie wierzy w żadne bóstwa.
@kolesio: sorki zapomniałem dodać 1 rzeczy dość ważnej. To było rok temu 2 tygodnie po lekcji historii o oświeceniu na której było o filizofiach i ateizmie :)
Komentarze (174)
najlepsze
Kiedys smialem sie z ateistow bedac katolikiem, pozniej z katolikow bedac ateistow, a teraz juz gowno wiem i wcale mi do smiechu nie jest :(
Komentarz usunięty przez moderatora
Wykop.
Sam jestem od dziecka ateistą/agnostykiem jednak szczerze muszę przyznać że słuchanie "żartów" z katolików
Źródło tej rewelacji?
Jaki jest najlepszy sposób do powstrzymania dziecka w stawaniu się ateistą? Nie chcę by moje były ukarane przez Boga.
- Nie edukuj ich, nie narażaj na krytyczne myślenie, logikę czy naukę. Stale okłamuj je jak działa świat. Karm je bzdurami wyglądającymi jak prawdziwa wiedza. Spraw, aby brzydziły się własnych ciał i ich funkcji. Przekonaj ich, że są mali i słabi, nic nie warci i potrzebują odkupienia. Mów
Lie to je stale o tym, jak działa świat. Kanał im stałą dietę z Mumbo Jumbo ubrany jak prawdziwy wiedzy - jumbo jet w wichrze na przykład - i udawać, że jest głęboka mądrość.
Dodać do nich nienawidzić swoich naturalnych zbiorników i funkcji. Przekonać ich, że są małe i słabe i bezwartościowe, a potrzeba odkupienia. Powiedz im wszystko,
Komentarz usunięty przez moderatora
Większość religii ma dogmaty sprzeczne z rzeczywistością, a nawet zdrowym rozsądkiem.
Co ciekawe te młodsze, mimo rozwoju naszej wiedzy, bywają jeszcze bardziej niedorzeczne - np. scjentologia.
@Domaku: "Czy ateiści widzieli w życiu normalną osobę wierzącą?"
Normalną tzn. jaką? Np. taką, która wierzy w jakiegoś boga odrzucając co
Teksty religijne mają to do siebie że możemy je interpretować jak nam wygodnie i pomijać niewygodne fragmenty.
COOL STORY ON
Wycieczka szkolna, zwiedzanie gotyckiej katedry (Pelplin). Przed wejściem do kościoła kilka "popularnych" dziewczyn rzuca temat " ja tam nie wejdę bo jestem ateistkę". Nasza nauczycielka z histy od razu podchwyciła temat i zadała proste pytanie " co to jest ateizm i skąd się wziął" Tylko 1 ( 5 o
Z drugiej strony ateista nie musi znać etymologii słowa ateizm, żeby wiedzieć że nie wierzy w żadne bóstwa.