Jest już późno, a więc kładziesz się spać. Wstajesz o 6 rano, wędrujesz do przychodni i rejestrujesz się na wizytę u swojego lekarza pierwszego kontaktu. Niestety przed Tobą było już pięćdziesięciu emerytów w kolejce, a lekarz przyjmuje tylko dziesięć osób dziennie, bo takie są limity z NFZ. Wracasz do domu. Następnego dnia wstajesz o 5 rano, wędrujesz do przychodni. Niestety przed Tobą było już trzydziestu emerytów w kolejce, a lekarz przyjmuje tylko
@Pretty_Vacant: Udało Ci się zarejestrować na wizytę w ramach ubezpieczenia z NFZ. Czekasz w łóżku do poniedziałku. Przychodzisz do przychodni w dzień wizyty. Przed Tobą pięciu emerytów i czterech rencistów, a więc jesteś dziesiąty. Spokojnie czekasz w kolejce. Przychodzi w końcu Twoja kolej, ale pojawia się sąsiadka, pani Zosia emerytka i pyta, czy może wejść pierwsza i przez drzwi zapytać, czy jeszcze ją dziś lekarz przyjmie ekstra. Zgadasz się nic nie
@Pretty_Vacant: Niestety pech chciał, że urodziłeś się w małym miasteczku "X" 100km od obecnego miejsca zamieszkania. Idziesz więc do rodziców i prosisz o kilkadziesiąt złotych na podróż do X. Sprawdzasz rozkład jazdy pociągów w internecie i wynajdujesz jedyne bezpośrednie połączenie o godz 05:49. Pakujesz się, na wszelki wypadek wkładasz do plecaka teczkę ze wszystkimi dokumentami i idziesz spać. Rano wstajesz i wyruszasz w podróż. Na dworcu PKP kupujesz bilet do miejscowości
Ja kiedyś przypadkowo wciagnałem do nosa kawałek klopsa z obiadu.
Wyszedłem sobie z domu, niiczego nie świadomy i zachciało mi się smarkać, wziąłem sobie chusteczkę, patrze a tam kawałek klopsa;O Moje zdziwienie jak mi się udało wicągnąć kawałek klopsa do nosa do dziś pozostaje zagadką.
Wielkie dzięki. Teraz za każdym razem, kiedy będę jadł orzeszki, wkręci mi się chora faza, że któryś wpadnie do płuca. Jeden wykop - zmarnowane życie, bo bez orzeszków to już nie to samo.
Kasia, pochłaniacz(?) fistaszków, żyje. Oddycha, nic nie świszczy. Prawdopodobnie pójdzie odwiedzić placówkę NFZ. Oni posiadają działający, być może, sprzęt do ustalenia pozycji fistaszka... w 2016r. :)
Wciągnięcie orzecha to najgłupsza rzecz jaką można zrobić śmiejąc się :) Do teraz nie wiem czy to prawda. Interwencja pogotowia nie była moim zdaniem konieczna natychmiastowo. W końcu to mały fistaszek, a nie kokos, czy orzech włoski :)
@Pretty_Vacant: Ciało obce w ukł. oddechowym. (niecieniujące)
Wskazanie do wykonania dwóch zdjęć klatki piersiowej (AP i bok) i pilnej konsultacji laryngologicznej lub pulmunologicznej.
Z reguły im dłużej z tym się chodzi, tym gorsze i bardziej nieodwracalne zmiany w płucach. W skrajnym przypadku, zaniedbane ciało obce może być przyczyną konieczności usunięcia fragmentu płuca.
Myślę, że powinna się udać jak najszybciej do lekarza POZ po skierowanie do szpitala. Taki pacjent to pilne wskazanie
Kolego. Wybierz się jak najszybciej do przychodni/na pogotowie. Taki fistaszek w płucu może stać się niezłą pożywką dla bakterii, a taki rozrost bakterii może spowodować u Ciebie stan zapalny. Nie wiem, na co Ty jeszcze czekasz.
Komentarze (266)
najlepsze
Jakby wywracalo na lewą strone, otworzyć oczy.
fiberoskopia nie pomogla.... bronchoskopia w pelnej narkozie...
to 7 lat temu. zyje, mam sie dobrze, oskrzela sie zagoily choc czasem slysze
dziwne swiszczenie chociaz watpie zeby to mialo cos wspolnego
eksponat w formalinie na oddziale pumunologicznym Szczecin-Zdunowo
mało miło było.
a ty zamiast pytać na wykopie to lepiej zadzwoń do szpitala i tam zapytaj co masz zrobić.
i odezwij się jutro czy żyjesz, czy też fistaszek grozy cię zabił.
Ja kiedyś przypadkowo wciagnałem do nosa kawałek klopsa z obiadu.
Wyszedłem sobie z domu, niiczego nie świadomy i zachciało mi się smarkać, wziąłem sobie chusteczkę, patrze a tam kawałek klopsa;O Moje zdziwienie jak mi się udało wicągnąć kawałek klopsa do nosa do dziś pozostaje zagadką.
Stan na 6:50 26.07.2011r.:
Kasia, pochłaniacz(?) fistaszków, żyje. Oddycha, nic nie świszczy. Prawdopodobnie pójdzie odwiedzić placówkę NFZ. Oni posiadają działający, być może, sprzęt do ustalenia pozycji fistaszka... w 2016r. :)
Wciągnięcie orzecha to najgłupsza rzecz jaką można zrobić śmiejąc się :) Do teraz nie wiem czy to prawda. Interwencja pogotowia nie była moim zdaniem konieczna natychmiastowo. W końcu to mały fistaszek, a nie kokos, czy orzech włoski :)
No
Wskazanie do wykonania dwóch zdjęć klatki piersiowej (AP i bok) i pilnej konsultacji laryngologicznej lub pulmunologicznej.
Z reguły im dłużej z tym się chodzi, tym gorsze i bardziej nieodwracalne zmiany w płucach. W skrajnym przypadku, zaniedbane ciało obce może być przyczyną konieczności usunięcia fragmentu płuca.
Myślę, że powinna się udać jak najszybciej do lekarza POZ po skierowanie do szpitala. Taki pacjent to pilne wskazanie
Jakby orzeszek byl metalowy to mozna by go probowac wyciagnac magnesem. Mowcie do niego moze sam wyjdzie - cos w stylu slimak slimak wystaw rogi.