Klęska KZK-GOP podczas Tour de Pologne w Katowicach dała się dzisiaj niejednemu podróżnemu we znaki.
Wiedząc dobrze o planowanych utrudnieniach, już kilka dni wcześniej sprawdziłem sobie stronę KZK-GOP jak rozkłady będą wyglądały. Według mapki poniżej:
Autobusy o nr 6, 7, 23, 820, 830, 840 i 870 miały zatrzymywać się na przystankach przy ul. Grundmanna i kierować się ulicą Gliwicką w stronę Chorzowa. Znalazłem przystanek i sprawdziłem rozkład, którego rzecz jasna nie było. Na tablicy pojawiła się informacja, że od godziny 14 do 19 miejsce służy jako tymczasowy przystanek. Pytając kierowców i przechodniów, nikt nie potrafił odpowiedzieć czy te autobusy z tego przystanku odjeżdżają. Zrobiłem więc kółeczko i sprawdziłem wszystkie przystanki na tej i Chorzowskiej ulicy, tak jak to nakreśliłem ładnie w paincie kolorem różowym:
Na przystanku nr 1 nie znalazłem nic o tymczasowym rozkładzie jazdy. Na znaku informującym o przystanku autobusowym była naklejona informacja, że z tego miejsca odjeżdżają autobusy kierujące się na Zabrze, Chorzów, Gliwice. Poszedłem sprawdzić w pobliżu Silesii jak tam wygląda sytuacja, nie będąc pewnym miejsca, z którego ma mnie zabrać autobus. Ludzi było w cholerę, pewnie wszyscy się pogubili i postanowili zaufać rozkładowi jakby dzisiejszy dzień był tym normalnym. Niestety mieli rację, na rozkładzie ani wzmianki nie było, że przez to miejsce mogą nie jechać jakiekolwiek autobusy. Sprawdziłem ponownie w internecie i jasno było napisane, że autobusy o w/w numerach nie jadą przez przystanek przy Silesii. Wróciłem na przystanek nr 3, gdzie moim oczom ukazały się trzy autobusy 6, 23 oraz 840 jadące z przystanku nr 1 w kierunku przystanku nr 2. Przebiec przez środek skrzyżowania nie mogłem, w końcu to ruchliwa jezdnia, więc pogodziwszy się z losem, poszedłem na przystanek nr 1. Czekając jakieś 20 minut zauważyłem, że w pobliżu przystanku nr 3 zatrzymał się autobus o numerze 6. Pobiegłem tym razem i zapytałem kierowcy jak to oni dzisiaj jeżdżą, skoro od 3 godzin nie mogę znaleźć przystanku, usłyszałem jedynie, że oni sami nie wiedzą jak mają jeździć. Co też kierowca udowodnił jadąc Gliwicką i przegapiając zjazd na skrzyżowaniu z ulicą Bocheńskiego. Pojeździliśmy sobie trochę po Osiedlu Tysiąclecia, a następnie zrobiliśmy wielką "wajchę" na skrzyżowaniu z ulicą Bocheńskiego i Gliwicką, tym samym znajdując się już prawidłowo na ulicy Chorzowskiej...
Kilkanaście razy dzwoniłem na informację KZK-GOP, po wybraniu opcji pierwszej mogłem jedynie czekać do usranej śmierci, aż ktoś mi odbierze. Widocznie pracownicy, jak Ci zagubieni podróżni, uznali, że dzisiejszy dzień można traktować normalnie i po godzinie 18 poszli do domu. Zabawa z poszukiwaniem przystanku trwała od 17 do 19 - dzień zakończył się wspaniale, na dodatek sprawę nie łagodzi fakt, że za miesięczny bilet normalny dane nam płacić nie 112 zł (jak to było wcześniej), a 128 zł...
W jaki sposób mogę złożyć skargę na KZK-GOP i jakie mogą ponieść konsekwencje swojej kulawej organizacji?
Komentarze (3)
najlepsze
- Informacje o przeniesieniu przystanku dają w tym samym dniu, w którym zostaje on przeniesiony.
- Na telefoniczne/pisemne/elektroniczne skargi nie za bardzo reagują
- Kiedyś jak czwartek był dniem wolnym a piątek normalnym, roboczym to w piątek i tak autobusy jeździły jak w dni wolne. W ten sposób dwa razy się spóźniłem do szkoły.