1.To zależy od tego jaki to jest problem. Jeśli pilot wymaga specjalnego traktowania i ma jakieś duże problemy to wtedy przekierowujemy go na inną częstotliwość i ma do dyspozycji "prywatnego kontrolera", który mu we wszystkim pomaga. Chodzi o to, że jeśli piloci mają strasznie dużo pracy w kokpicie i nie mogą się skupić na komunikacji z nami, to dajemy mu inną częstotliwość, ponieważ na tej normalnej, muszę mówić innym pilotom
1. Jak wspomniałeś w pracy posługujecie się językiem angielskim. Czy używacie jakiegoś uproszczonego akcentu dla pilotów nie pochodzących z krajów anglojęzycznych?
2. Czy podczas rozmowy z załogą samolotu stosuje się Alfabet fonetyczny ICAO?
3. Miałeś do tej pory jakąś sytuację "awaryjną"? Np. samolot lecący na oparach itp.
1.Nie stosujemy uproszczonego akcentu. Raczej korzystamy z zaleceń ICAO czyli cyfry wymawiamy troszkę inaczej np. 9, zamiast "nine" mówimy "niner", 3 to "tri".
2. Korzystamy codziennie z tego alfabetu. Jeśli pilot rzadko lata przez nasz sektor to jeśli kierujemy go na dany punkt to korzystamy z tego. Tak samo jeśli pilot ma niestandardowy callsign(sygnał wywoławczy samolotu). Standardowe to linie lotnicze np. LOT - LOT, BAW(British Airways) - Speedbird, DLH -
1.Czasami sprawdzam, którzy koledzy mają zmianę, ale niestety to nie wpływa na czas lotu, bo wszystkie samoloty są traktowane priorytetowo.
2.Mniej więcej tak. Ostatnio leciałem w kokpicie jako obserwator i przyznam, że zupełnie inaczej to wszystko wygląda z kabiny pasażerskiej. Chodzi mi o polecenia, które dostajemy od kontrolerów. Czasami minimalne zmiany kierunku nie są w ogóle odczuwalne w kabinie, za to w kokpicie tak. Tak samo zresztą jest z innymi
1.W zależności od tego kto gdzie mieszka jest ich mniej lub więcej. Także wiek i staż pracy ma znaczenie. Ja mam 48 dni rocznie, ale warto zauważyć, że pracuję w święta, sylwestra itd., więc tak naprawdę mam tyle samo dni wolnych co pracownik biurowy. Mogę wszystkie wykorzystać w jednym ciągu.
2.Nie musimy nic wypełniać o ile nie zdarzyła się jakaś sytuacja odbiegająca od normy tak jak np. utrata separacji bądź
1. Pojechales do Holandii "na zywca" nie majac jeszcze zapewnionego zakwaterowania, czy miales tam jakas rodzine/znajomych u ktorych mogles sie zatrzymac?
3. Jak czesto masz stycznosc z Polakami?
4. Jak czesto jestes w Polsce?
5. Co na to wszystko Twoi rodzice? :) (Jak zaczales byles stosunkowo mlody)
1.Jechałem w ciemno, ale przez pierwsze 3 miesiące miałem zagwarantowane zakwaterowanie przez pracodawce, co było bardzo wygodne. W 10 osób mieszkaliśmy w takim a'la hoteliku, gdzie każdy miał swój własny pokój z łazienką, była wspólna pralnia i restauracja.
3.W pracy bardzo rzadko, a w życiu osobistym często.
4. Średnio raz na 2 tyg. na weekend i raz na miesiąc na 8 dni, chyba że gdzieś wyjeżdżam ze znajomymi etc.
1.Studiowałem programowanie i doszedłem do wniosku, że to trochę zbyt nudne. Potrzebuję adrenaliny, a ta praca jest w stanie mi to zapewnić. Interesowałem się lotnictwem już wcześniej i chciałem zostać pilotem, ale szkolenie jest zbyt drogie, także załapałem się do kontroli.
2.Od razu wyjechałem. Sprawdzałem jak wygląda rekrutacja w Polsce, ale wtedy jeszcze termin nie był znany, a w Eurocontrol praktycznie co tydzień są testy i zwracane są koszty podróży,
1) jako pracownik osobnej firmy (nie linii lotniczej) jakim sposobem udało Ci się polecieć jako obserwator w kabinie ? podobno to jest zabronione, znałes pilota moze ?
2) masz znizki na przeloty ?
3) co system robi za Ciebie ? tylko ostrzega o niezachowaniu separacji miedzy samolotamim czy jeszcze stara sie pokazywac lepsze rozwiazania danej sytuacji? ma kilka poziomow alarmow czy tylko ten jeden?
1.Może polecieć jeśli się zgłosisz odpowiednio wcześnie i zostaniesz sprawdzony pod względem bezpieczeństwa. Faktycznie nie można po prostu wejść do kokpitu. Jednakże ja jako kontroler, ze względów zawodowych mogę być wpisany na listę załogi.
2.Nie mam zniżek, ponieważ to już jest traktowane jako łapówki. Wiadomo, że byśmy lepiej obsługiwali linie lotnicze, które dają nam zniżki:)
3.Jest jeden poziom alarmu. Na 128 sekund przed utratą separacji, pojawia się alarm, który pokazuje
1. Czy samemu wybiera się miejsce szkolenia i późniejszej pracy, czy są narzucane odgórnie?
2. Czy za te początkowe zarobki (1400 EUR) już mogłeś żyć bez zmartwień czy wystarczy do pierwszego i nie potrzebowałeś pieniędzy z innych źródeł. W Polsce spokojnie by się dało, ale nie wiem jak to jest na zachodzie na przykład z wynajęciem domu/mieszkania lub kredytem na nie.
1.W Eurocontrol nie zarówno jeśli chodzi o miejsce szkolenia jak i pracy. W Polsce szkolenie jest w Warszawie, a potem możesz prosić o przydział do danego lotniska, co nie jest jednoznaczne z tym, że dostaniesz się tam.
2. Przez pierwsze trzy miesiące firma płaciła za wynajem mieszkania. Jednakże nawet później nie miałem finansowych problemów.
Wystarczy zrobić badania lotniczo jakieś tam klasy 3. Czyli rozpoznawanie kolorów, można mieć okulary, trzeba mieć dobry słuch. Nie są to jakieś trudne testy do przejścia. Ogólnie jak widzisz, słyszysz, możesz zagrać w piłkę i nie masz od tego zapaści to przejdziesz takie badania.
Komentarze (315)
najlepsze
2. Co się robi, jeżeli jakiś samolot znika z radaru i piloci nie odpowiadają na pytania?
1.To zależy od tego jaki to jest problem. Jeśli pilot wymaga specjalnego traktowania i ma jakieś duże problemy to wtedy przekierowujemy go na inną częstotliwość i ma do dyspozycji "prywatnego kontrolera", który mu we wszystkim pomaga. Chodzi o to, że jeśli piloci mają strasznie dużo pracy w kokpicie i nie mogą się skupić na komunikacji z nami, to dajemy mu inną częstotliwość, ponieważ na tej normalnej, muszę mówić innym pilotom
2. Czy podczas rozmowy z załogą samolotu stosuje się Alfabet fonetyczny ICAO?
3. Miałeś do tej pory jakąś sytuację "awaryjną"? Np. samolot lecący na oparach itp.
1.Nie stosujemy uproszczonego akcentu. Raczej korzystamy z zaleceń ICAO czyli cyfry wymawiamy troszkę inaczej np. 9, zamiast "nine" mówimy "niner", 3 to "tri".
2. Korzystamy codziennie z tego alfabetu. Jeśli pilot rzadko lata przez nasz sektor to jeśli kierujemy go na dany punkt to korzystamy z tego. Tak samo jeśli pilot ma niestandardowy callsign(sygnał wywoławczy samolotu). Standardowe to linie lotnicze np. LOT - LOT, BAW(British Airways) - Speedbird, DLH -
2. Czy na podstawie zachowania samolotu, którym lecisz jako pasażer jesteś w stanie stwierdzić jakie polecenia kontroli realizują piloci?
1.Czasami sprawdzam, którzy koledzy mają zmianę, ale niestety to nie wpływa na czas lotu, bo wszystkie samoloty są traktowane priorytetowo.
2.Mniej więcej tak. Ostatnio leciałem w kokpicie jako obserwator i przyznam, że zupełnie inaczej to wszystko wygląda z kabiny pasażerskiej. Chodzi mi o polecenia, które dostajemy od kontrolerów. Czasami minimalne zmiany kierunku nie są w ogóle odczuwalne w kabinie, za to w kokpicie tak. Tak samo zresztą jest z innymi
2. Czy musicie wypełniać jakieś dokumenty po każdym dniu pracy/przelocie/etc.? Jakie jeszcze macie obowiązki, poza właściwą kontrolą ruchu lotniczego?
3. Gdybyś miał taką możliwość, to przeniósłbyś się do PANSY, do Polski, czy wolałbyś zostać w Eurocontrol? I dlaczego?
1.W zależności od tego kto gdzie mieszka jest ich mniej lub więcej. Także wiek i staż pracy ma znaczenie. Ja mam 48 dni rocznie, ale warto zauważyć, że pracuję w święta, sylwestra itd., więc tak naprawdę mam tyle samo dni wolnych co pracownik biurowy. Mogę wszystkie wykorzystać w jednym ciągu.
2.Nie musimy nic wypełniać o ile nie zdarzyła się jakaś sytuacja odbiegająca od normy tak jak np. utrata separacji bądź
1. Pojechales do Holandii "na zywca" nie majac jeszcze zapewnionego zakwaterowania, czy miales tam jakas rodzine/znajomych u ktorych mogles sie zatrzymac?
3. Jak czesto masz stycznosc z Polakami?
4. Jak czesto jestes w Polsce?
5. Co na to wszystko Twoi rodzice? :) (Jak zaczales byles stosunkowo mlody)
1.Jechałem w ciemno, ale przez pierwsze 3 miesiące miałem zagwarantowane zakwaterowanie przez pracodawce, co było bardzo wygodne. W 10 osób mieszkaliśmy w takim a'la hoteliku, gdzie każdy miał swój własny pokój z łazienką, była wspólna pralnia i restauracja.
3.W pracy bardzo rzadko, a w życiu osobistym często.
4. Średnio raz na 2 tyg. na weekend i raz na miesiąc na 8 dni, chyba że gdzieś wyjeżdżam ze znajomymi etc.
5.
Nie zdarzyło mi się jeszcze, ale obok mnie jest drugi kontroler (koordynujący) i zawsze mogę się do niego zwrócić i spytać jak coś się mówi.
1. Jak zaczałeś przygodę z kontrolą?
2. Miałeś jakieś przygotowanie w PL czy od razu rzuciłeś się na głęboką wodę?
3. Jak wyglądają stres-testy? Jakieś testy psychologiczne?
4. Ile punktów zdobyłeś w Air Control? :)
1.Studiowałem programowanie i doszedłem do wniosku, że to trochę zbyt nudne. Potrzebuję adrenaliny, a ta praca jest w stanie mi to zapewnić. Interesowałem się lotnictwem już wcześniej i chciałem zostać pilotem, ale szkolenie jest zbyt drogie, także załapałem się do kontroli.
2.Od razu wyjechałem. Sprawdzałem jak wygląda rekrutacja w Polsce, ale wtedy jeszcze termin nie był znany, a w Eurocontrol praktycznie co tydzień są testy i zwracane są koszty podróży,
2) masz znizki na przeloty ?
3) co system robi za Ciebie ? tylko ostrzega o niezachowaniu separacji miedzy samolotamim czy jeszcze stara sie pokazywac lepsze rozwiazania danej sytuacji? ma kilka poziomow alarmow czy tylko ten jeden?
1.Może polecieć jeśli się zgłosisz odpowiednio wcześnie i zostaniesz sprawdzony pod względem bezpieczeństwa. Faktycznie nie można po prostu wejść do kokpitu. Jednakże ja jako kontroler, ze względów zawodowych mogę być wpisany na listę załogi.
2.Nie mam zniżek, ponieważ to już jest traktowane jako łapówki. Wiadomo, że byśmy lepiej obsługiwali linie lotnicze, które dają nam zniżki:)
3.Jest jeden poziom alarmu. Na 128 sekund przed utratą separacji, pojawia się alarm, który pokazuje
2. Czy za te początkowe zarobki (1400 EUR) już mogłeś żyć bez zmartwień czy wystarczy do pierwszego i nie potrzebowałeś pieniędzy z innych źródeł. W Polsce spokojnie by się dało, ale nie wiem jak to jest na zachodzie na przykład z wynajęciem domu/mieszkania lub kredytem na nie.
Pozdrawiam.
1.W Eurocontrol nie zarówno jeśli chodzi o miejsce szkolenia jak i pracy. W Polsce szkolenie jest w Warszawie, a potem możesz prosić o przydział do danego lotniska, co nie jest jednoznaczne z tym, że dostaniesz się tam.
2. Przez pierwsze trzy miesiące firma płaciła za wynajem mieszkania. Jednakże nawet później nie miałem finansowych problemów.
Wystarczy zrobić badania lotniczo jakieś tam klasy 3. Czyli rozpoznawanie kolorów, można mieć okulary, trzeba mieć dobry słuch. Nie są to jakieś trudne testy do przejścia. Ogólnie jak widzisz, słyszysz, możesz zagrać w piłkę i nie masz od tego zapaści to przejdziesz takie badania.