Chorzów: Policjant postrzelił chuligana
Dwóch młodych pijanych mężczyzn zaczepiało przechodniów, skakało po samochodach i wybiło witrynę w jednym ze sklepów. Nie reagowali na strzały ostrzegawcze i zaatakowali policjanta. Jesteście za czy przeciw? Niech zgadnę :)
BeSmarter z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 230
Komentarze (230)
najlepsze
Z resztą... Troche szacunku dla władzy. Jakby mieli większe prawa do użycia broni to wg mnie wyszłoby to wszystkim na lepsze
Szkoda tylko, że ja nie mogę się bronić w podobny sposób.
Z tego co mi wiadomo, stosunkowo spora część policjantów w czasie swojej całej służby oddaje strzały ostrzegawcze.
Jednakże, mało który z nich strzelał DO kogoś.
Wynika to pewnie z tego, że raczej każdy "zbój" ma jeszcze na tyle oleju w swojej głowie, żeby po strzale ostrzegawczym zaprzestać tego co robi, a jest on faktycznie ostatnim ostrzeżeniem przed postrzałem.
Więc... jeśli ten debil nie tylko nie
Amerykańskie procedury są sensowne. Nie dam głowy, ale w wielu stanach nie trzeba się bawić w strzały ostrzegawcze. W efekcie bandyta wie, że jeśli po wezwaniu do zaprzestania działań będzie je kontynuował, no to cóż...
Komentarz usunięty przez moderatora
jak już mówiłem, policjant zrobił moim zdaniem dobrze
Z samego artykułu:
"Ze wstępnych ustaleń wynika, że policjant zareagował adekwatnie do sytuacji. Niezwłocznie po strzale rannemu udzielono pomocy przedmedycznej - mówi Marek Wręczycki z zespołu prasowego śląskiej policji."
Odkąd zmieniło się prawo, sytuacja wygląda trochę inaczej, teraz zwykły obywatel mógłby zrobić dokładnie to samo, co ten policjant.
Łotry niszczą mienie, wzywasz ich do zaprzestania, próbują coś fikać to oddajesz strzały ostrzegawcze - normalny człowiek w