bylem kiedys na imprezie typu wesele bez alkoholu , bo panstwo mlodzi zostali niestety opuszczeni przez Pana Boga na rozumie ,nie polecam z jednego podstawowego powodu
monopolowy jest zawsze za daleko a latac trzeba czesto no i dodatkowo trzeba wypic wiadra mineralnej zeby miec szklo zamienne do postawienia na stole. Pomijam ze trzeba tez zalatwic jakis koniak dla dziadka i likierek dla ciotek a na wsi z tym klopot.
@LeftShift: wesele 4 godziny ? chyba sobie jaja robisz :). Nawet slynacy z kiepskich wesel Brytyjczycy bawia sie dluzej. Obiadek deserek i do widzenia nazywamy przyjeciem robi sie cos takiego na stype, chrzciny czy komunie dziecka, rocznice slubu rodzicow. Skrajne mieszanie pojec.
Ale wesele to cos innego drogi kolego !
A muzyke jaka zagra Ci DJ czy zespol to sprawa dobrej zabawy i gosci. Jesli musisz sie napic zeby sie bawic
Też byłam na weselu bez alkoholu (chociaż nigdy bez mięsa:P), oczywiście ojciec pana młodego się upił i wiele osób było jakiś takich weselszych. Wesele skończyło się o 2 w nocy i zdecydowanie nie należało do pamiętnych:P
@arszenik: jak ktoś nie je mięsa bo mu nie smakuje to ok, ale jak ktoś do tego dorabia chorą ideologię to ja mu podziękuję. Nie lubię marcepanu a jakoś antymarcepanowego ruchu oporu nie zakładam.
Komentarze (67)
najlepsze
Wcześniej na hamburgera albo kebab.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
monopolowy jest zawsze za daleko a latac trzeba czesto no i dodatkowo trzeba wypic wiadra mineralnej zeby miec szklo zamienne do postawienia na stole. Pomijam ze trzeba tez zalatwic jakis koniak dla dziadka i likierek dla ciotek a na wsi z tym klopot.
Wesele jest dla
Ale wesele to cos innego drogi kolego !
A muzyke jaka zagra Ci DJ czy zespol to sprawa dobrej zabawy i gosci. Jesli musisz sie napic zeby sie bawic
http://www.kamandalwowska.pl/
Poza tym jaki facet nie żre mięcha? Pfff....