Wybory 2011: Przemysław Wipler ośmiesza Jarosława Kuźniara i TVN24
Przemysław Wipler - kandydujący z 7. miejsca na liście PiS w Warszawie, Prezes Zarządu Fundacji Republikańskiej ośmiesza Jarosława Kuźniara z TVN24, wykazując hipokryzję stacji.
esbe z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 65
Komentarze (65)
najlepsze
A dlaczego polityk miałby być traktowany łagodniej od kibica?
Kuźniar po pierwsze: ani razu nie wspomniał o PiS, po drugie - pytał o powód poręczania za człowieka, ktorego nawet sąd wskazał jako potencjalnego matacza, który moze utrudniac śledztwo odpowiadając z wolnej stopy - polecam zwrócić uwagę na miejsce, gdzie Kuźniar stwierdza: Ale Pan go broni, a
k!!@a - jak tak, to się wszyscy domagają zapraszania kandydatów, jak znajduje się kołek, który twierdzi, że jeden z nich nie powinien być zapraszany, w imię solidarności z kibicami, to jakieś inne kołki interpretują to jako "ośmieszenie
I stu kołków, którzy to wykopią. Po raz kolejny dziwie się, że się tak produkujesz w rozmowach z nimi i chce ci się przepisywać rozmowę. To jest jak grochem o ścianę.
Dzieci , Pisowcy i kibole
Staruch przyszedł z adwokatem na komisariat i został brutalnie skuty i obity. - Kuźniar uważa, że to normalka. W końcu nie był niewinny.
Wipler stwierdza, że taka procedura była niepotrzebna. Kuźniar kwituje, że to jego subiektywne odczucie.
To jest obiektywny dziennikarz? Serio? Przecież on stosuje tak
Skoro ktoś przychodzi z własnej woli na komisariat, to chyba nie po to, żeby się tam bić i sprawiać problemy przy zatrzymaniu, prawda?
Teraz mówię nie tylko o kibolach, ale o każdym obywatelu:
Skoro obywatel polski przychodzi na komisariat wyjaśnić swoją sprawę wraz z adwokatem, to jakim prawem jest on bity i skuwany w kajdanki? Po to, żeby nie uciekł? Trudno, żeby zaczął uciekać, skoro sam tam przyszedł z prawnikiem.
Jest tylko jeden drobiazg w kontekście całej tej sytuacji - szum wokół Starucha nie ma nic wspólnego z kwestią łamania praw człowieka.
Wcześniej ten temat nie był w żaden sposób podnoszony na innych przykładach przez obrońców Starucha - użyto go dopiero jako pretekstu w ściśle politycznym kontekście popierania tych, którzy źle mówią o premierze - oburzenie wywołało pobicie (swoją drogą, nadal nie ma na to dowodów) faceta, który jest po
:*
http://www.cda.pl/video/22289a3/Przemyslaw-Wipler-osmiesza-Jaroslawa-Kuzniara