A gdy mówimy, że UE to eurokomuna to nikt nie wierzy - Sam Barroso to aktywny działacz maoistyczny (!) z lat młodości. Wystarczy skoczyć chociażby na stronę Wikipedii - stoi jak byk.
Szczerze polecam wykład Michalkiewicza "Polska w Unii Europejskiej" - otwiera oczy. Wraca do historii, bo jak sam mówi, żeby zobaczyć cały las trzeba się cofnąć trochę, bo stojąc przed lasem całości się nie ogarnie wzrokiem, tym samym nie zrozumie o co tak naprawdę chodzi. Czyli wykład historyczny z nawiązaniem do teraźniejszości i niedalekiej przyszłości.
UE to nic innego jak europejski blok tworzonego Totalitarnego Rządu Światowego. Na wikipedii też jak byk stoją tworzone inne unie kontynentalne z planami własnych wspólnych walut. Przecież gołym okiem widać po samej Unii do czego to zmierza.
TVN i GW wraz z Der Dziennikiem jednak robią swoje w promocji superpaństwa Europa.
Smutne i prawdziwe - niszczące złudzenia eurocholików. Chociaż nie... chwilę... pewnie i tak niektórzy wciąż będą szaleć na punkcie wspaniałej władzy w UE i żałosnej u nas. Bo u nich porządek i sprawiedliwość, a u nas ciągle burdel. Bo przecież zawsze lepiej tam, gdzie nas nie ma... :-/
Prawdopodobnie filmik nie przekopie się na główną, a szkoda...
Nie bądźcie naiwni? Demokracja? Większość wybiera, a elitarna mniejszość podsuwa możliwości wyboru. Wystarczy spojrzeć na traktat reformujący Unię Europejską, albo Tarczę Antyrakietową. Tam gdzie referendum jest wygodne dla elit tam dają szanse wypowiedzi ludu, a gdzie nie jest to albo się celowo nie robi, albo zwyczajnie ignoruje.
Z plutokracją, czyli rządami oligarchii już mamy do czynienia. Pozory demokracji są zachowywane tylko, dla aby trzymać jeszcze tłuszczę w uśpieniu. Sprawdzcie sobie przykładowo, kto
Już Platon pisał: "Państwem powinni rządzić najmądrzejsi". To chyba oczywiste, więc dlaczego jest inaczej? W imię wspaniałych demokratycznych zasad!
Żeby dostać dobre stanowisko, trzeba spełnić określone kryteria. Żeby rządzić demokratycznym państwem, wystarczy dostać głosy, nie ma żadnych kryteriów. Można być głąbem bez szkoły, chamem, huliganem, jaskiniowcem. Nie ma żadnej obiektywnej selekcji na najbardziej odpowiedzialne stanowiska w państwie. Demokracja w takim kształcie jest chorobą dla państwa, jest hamulcem postępu. Jeśli politycy mają kojarzyć
Wysłuchiwałem podobnych słów podczas wykładu o integracji europejskiej. W KE jest/było kilka problemów, niestety nie wszystkie nazwiska zanotowałem.
1. Duńczycy wybrali na komisarza człowieka, który był gorliwym katolikiem. I wiecie co Komisja odpowiedziała? Nie akceptujemy waszego wybrańca! - :D Wymienili go na mniej wierzący model (a niby panuje demokracja..)
2. W KE kilka stanowisk obsadzonych jest przez ludzi, blisko powiązanych z biznesem co stwarza zagrożenie zaistnienia korupcji. Przykład:
Takie zabezpieczenie. Tę listę komisarzy (ładnie opisaną) znajdziemy w googlach pod hasłem B R W P B BIULETYN INFORMACYJNY Listopad 2004. Link do wersji HTML - http://tnij.org/bp5u
nie wiemy o co chodzi w traktacie konstytucyjnym narzucanym nam tak przez unię,nawet prawie nikt z naszego rządu nie zna treści,nie wiemy kto stoi w tym superparlamencie u steru,same niewiadome które decyduja o naszym losie i dziwicie się Irlandii,a wszystko to pod hasłem "demokracji" jakżeby inaczej,normalnie na hasła: europarlament,traktat,sejm,posłowie,unia-rzygać mi się chce-słowotok z którego niewiele się rozumie dzięki naszym mediom,rządowi,robieni jesteśmy w tzw.bambuko
Komentarze (47)
najlepsze
http://pl.youtube.com/watch?v=nr2iVZ7DDwc
http://pl.youtube.com/watch?v=LUK6p827GN0
http://pl.youtube.com/watch?v=iXQnlggRV28
http://pl.youtube.com/watch?v=MLKWVcCd7KQ
http://pl.youtube.com/watch?v=182D4vIMTRE
TVN i GW wraz z Der Dziennikiem jednak robią swoje w promocji superpaństwa Europa.
Oczywiście. Ale dlaczego akurat w Komisjii Europejskiej?
Prawdopodobnie filmik nie przekopie się na główną, a szkoda...
Z plutokracją, czyli rządami oligarchii już mamy do czynienia. Pozory demokracji są zachowywane tylko, dla aby trzymać jeszcze tłuszczę w uśpieniu. Sprawdzcie sobie przykładowo, kto
Żeby dostać dobre stanowisko, trzeba spełnić określone kryteria. Żeby rządzić demokratycznym państwem, wystarczy dostać głosy, nie ma żadnych kryteriów. Można być głąbem bez szkoły, chamem, huliganem, jaskiniowcem. Nie ma żadnej obiektywnej selekcji na najbardziej odpowiedzialne stanowiska w państwie. Demokracja w takim kształcie jest chorobą dla państwa, jest hamulcem postępu. Jeśli politycy mają kojarzyć
1. Duńczycy wybrali na komisarza człowieka, który był gorliwym katolikiem. I wiecie co Komisja odpowiedziała? Nie akceptujemy waszego wybrańca! - :D Wymienili go na mniej wierzący model (a niby panuje demokracja..)
2. W KE kilka stanowisk obsadzonych jest przez ludzi, blisko powiązanych z biznesem co stwarza zagrożenie zaistnienia korupcji. Przykład:
* Mariann Fisher Boel,