@thetot: poczytaj powiązane, poczytaj komentarze poniżej. Jest oczywiście możliwe, że pozakładałem setki kont na Wykopie, Facebook'u, róźnych forach w necie, naprodukowałem fałszywych screenów i teraz chcę zniszczyć tę niczemu niewinną firmę. Istnieje jednak inna możliwość - to Dotpay zawalił sprawę i ludzie naprawdę nie mogą odzyskać pieniędzy. Możesz sobie wybrać.
@dzoker: Bo tak jest szybciej. W przypadku przelewu z konta a konto transakcja może trwać dłużej niż 24h. W przypadku płatności typu Dotpay, transakcja jest zatwierdzana w ciągu kilku minut, a nie rzadko "z automatu".
@dzoker: Prosta sprawa - integracja. Masz sklep internetowy. Możesz codziennie się "ręcznie" logować w mBanku, sprawdzać od kogo przyszedł przelew, na jaką kwotę i ręcznie potem w panelu sklepu odfajkować, że zamówienie było opłacone. Można to zrobić za pośrednictwem dotpaya lub platnosci.pl. Wtedy nie musisz nic sprawdzać, bo zamówienia same zmieniają status na opłacone. Nie tracisz czasu na zatwierdzanie zamówień i możesz ten czas poświęcić na coś bardziej konstruktywnego. Tak wiem,
@kubako: Jestem w trakcie przechodzenia jednak napisanie oprogramowania do nowego systemu płatności trochę trwa i kosztuje. (Dobrze, że informatyk zgodził się poczekać na zapłatę i pracuje teraz za free). Problem polega na tym, że Dotpay trzyma całą moją kasę i nie chce oddać. Nie mam za co kupować towaru i w podobnej sytuacji jest wiele innych osób - stąd ten wykop.
@jackblack: Nie siedź i nie pij teraz tylko zbieraj kontakty do ludzi, którzy też są poszkodowani. Złożycie zbiorowy pozew i może zwrócą pieniądze które przez nich tracisz. W razie czego złożymy się na Twoją działkę w kosztach procesu.
@exploti: Ta firma to jakaś parodia. Mnie okradli na jakieś 1500zł. Nie sposób odzyskać tych pieniędzy. Mailową komunikację przeciągają do jakiś 3 tygodni (tyle czekałem na odpowiedź na jednego maila) telefonicznie nigdy nie sposób się czegokolwiek dowiedzieć a reklamacje każą sobie wysyłać ... do spółki córki w londynie (cały ich biznes działa jako polska spółka) - jedynie po to żeby każdą sprawę maksymalnie przeciągnąć a reklamacje uwalić po przekroczeniu regulaminowego terminu.
Macie rację, teoretycznie mogę być pracownikiem konkurencyjnej firmy i robić czarny PR, ale jak mam was przekonać, że tak nie jest? Podam adres strony internetowej i co, wtedy uwierzycie? Mogę podać cokolwiek, chociażby chomika, który także przyjmuje wpłaty przez Dotpay. Mam pokazać screen swojego konta firmowego gdzie mam debet na 4000, bo ciągle wierzę, że w końcu odzyskam moją kasę i go spłacę? Przecież każdy może mieć debet.
@thetot: Rozumiem Twoje podejście, rozumiem też innych. Problem polega na tym, że ja nie mam szansy tego udokumentować. Jeśli w stopce strony wstawię pozdrowienia dla wykopu bedzie to jedynie dowodem na to, że ... mam swoja stronę i umiem edytować jej stopkę. Jesli pokaże screeny z konta Dotpay to bedzie znaczyło, że umiem obrabiać obrazki. I tylko tyle, niczego innegoi nie mógłbym dowieść.
@jackblack: kumpela czeka 3 tygodnie na kasę z dotpaya. Ja też czekam coś koło tego (na marne 30 zł). A płatności.pl znajomemu co ma firmę na bieżąco wypłacają kasę (ma ustawione auto wypłaty codziennie). Poza tym Platnosci.pl robią wypłaty za free a dotpay za złotówkę.
@Technokrata: Obawiam się, że poratujesz nie mnie ale Dotpay, bo i tak Twojej wpłaty nie zobaczę na oczy. Zresztą wódka już i tak wypita wczoraj na smutno. Może zaczniemy zbierać na następną?
@jackblack: A poważniej - podaj namiar na swój biznes wraz z inną możliwością wpłaty niż DotPay, może paru Wykopowiczów się skusi i dociągniesz jakoś do wypłaty z DotPay, albo przynajmniej będzie na tę zagrychę.
@Technokrata: Dzięki za starania:) Nie chciałbym jednak aby na koniec wyszło na to, że chcę naciągnąć wykopowiczów na zbiórkę kasy dla niefortunnego przedsiębiorcy. Bardziej chodzi mi o ogólny problem firmy, która robi sobie jaja z ludzi, łamie własny regulamin i jest o tym cicho.
Komentarze (151)
najstarsze
Jakieś rachunki za ich usługi, nazwa sklepu, cokolwiek.
A wy wykopujecie. Łykacie wszystko jak młode pelikany.
O czarny PR wcale nie jest trudno w necie.
Dlatego proszę o dowody.
To, co może was
Zrobiłem inaczej - pokazałem, że to nie jest
http://www.webhostingtalk.pl/topic/28815-wyznania-klienta-dotpay/
http://www.webhostingtalk.pl/topic/29296-przygody-z-firma-dotpay/
Choć wiem, że podszyty bezradnym humorem smutku człowieka, który pogodził się z solidną przegraną.