Dla mnie najbardziej znanym jest Cheops. Być może jest to zasługa komiksu "Tytus, Romek i Atomek", w którego jednej części pojawił się motyw "Piramidy Hej-hopsa" ;)
Podobnie jak niektóre dzisiejsze gwiazdy, znane z tego że są znane albo któregoś dnia budzisz się rano i okazuje się że każdy słyszał o wykonawcy XYZ i nie wiesz skąd on się wziął więc pytasz znajomych kto to jest, na co oni "nie wiem, przecież każdy go zna"... ale wywody tutaj wypisuję ;) Po prostu pełnił funkcję reprezentatywną :P.
Ot, to taka historyczna ironia losu. Faraon za życia mierny i niczym się nie wyróżniający, po śmierci staje się naukowym fenomenem i międzynarodową gwiazdą. Choć w zasadzie jedynym powodem jego pośmiertnego sukcesu jest fakt, że jego grobowiec (jako jedyny znany nauce) pozostał w stanie "dziewiczym" aż do chwili odkopania go przez Cartera - znaleziono w nim olbrzymie ilości wyrobów rękodzielniczych i ozdób, które, w gruncie rzeczy, były warte więcej niż sam faraon
Komentarze (11)
najlepsze
To tak jak z Kaczyńskim :-)