Bez prawa jazdy przyjechał na policję... samochodem
Pewien pan grzecznie stawił się na komendzie policji, po czym - po spełnieniu obywatelskiego obowiązku - równie grzecznie odjechał spod komisariatu własnym samochodem. I nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że był to alkoholowy recydywista, z zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych.
boczi z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- Dodaj Komentarz