#anonimowemirkowyznania Mirki, w poniedziałek mam drugą jazdę, a problem w tym taki, że mam chorobę lokomocyjną, a jazdy są po 3-3,5 godziny (godzina w trasie do Łomży i 2-2,5 godziny po mieście). Jeździmy w dwie osoby, czyli musiałbym przeżyć na tylnym siedzeniu co najmniej 3 godziny, a obecnie zdarza mi się mieć problemy z jazdą powyżej 30 minut, czasem godzinę ogarniam (zależnie od stylu jazdy, ale drugim kierowcą będzie osoba która ma