Czytam sobie historie kolesia który uzależnił się od bukmacherki, za pierwszym razem narobił długów, przyznał się rodzinie, żona dała mu drugą szansę, no i niestety tej drugiej też nie wykorzystał. Wrócił do grania, a jak skończyły mu się środki to pożyczał kasę od znajomych i rodziny, pod pretekstem organizacji wesela, że niby potrzebuje na już, a jak za chwilę mu rodzice dołożą, gdy skończy się podział majątku po ich rozwodzie, to on
#matura